Rocznica śmierci Papieża - tak przeżywają ją wierni

Galeria

[

]( http://wiadomosci.wp.pl/obchody-rocznicy-smierci-jana-pawla-ii-6038709464978561g )[

]( http://wiadomosci.wp.pl/obchody-rocznicy-smierci-jana-pawla-ii-6038709464978561g )
Obchody rocznicy śmierci Jana Pawła II

Modlitwie w Watykanie przewodniczyli: osobisty sekretarz polskiego papieża, metropolita krakowski kardynał Stanisław Dziwisz oraz papieski wikariusz dla diecezji rzymskiej kardynał Camillo Ruini.

W krypcie bazyliki watykańskiej zgromadziło się kilkadziesiąt osób.

Jednocześnie na Placu świętego Piotra trwa czuwanie. Zapowiedziano również specjalne łączenie z wiernymi zgromadzonymi w Krakowie.

W trzecią rocznicę śmierci Jana Pawła II, punktualnie o godz. 21.37, na pl. Piłsudskiego w Warszawie zapłonął znicz-symbol pamięci. W ten sposób mieszkańcy miasta złożyli hołd papieżowi Polakowi. W godzinę śmierci Ojca Świętego w wielu kościołach rozległo się bicie dzwonów.

Na placu Piłsudskiego, gdzie przybyło wielu młodych ludzi, płoną tysiące zniczy ustawionych w kształcie krzyża. W uroczystościach rocznicowych uczestniczą m.in.: prezydent Warszawy Hanna Gronkiewicz-Waltz, metropolita warszawski abp Kazimierz Nycz, biskup warszawsko-praski abp Sławoj Leszek Głódź oraz prezydencki kapelan ks. Roman Indrzejczyk.

Na ustawionych w pobliżu placu telebimach wierni mogli obejrzeć m.in. archiwalne nagrania homilii Jana Pawła II.

Wcześniej zebrani na placu wysłuchali koncertu pt. "Święci nie przemijają", podczas którego znani aktorzy teatralni i telewizyjni wspominali żywoty świętych.

Wzdłuż Al. Jana Pawła II także zapłonęło tysiące zniczy, ustawionych przez mieszkańców stolicy.

O rychłą beatyfikację Jana Pawła II modlili się wadowiczanie podczas wieczornej mszy świętej na rynku. Pomimo niesprzyjającej pogody - chłodu i deszczu - na placu zgromadziło się ponad tysiąc wadowiczan. Na mszę świętą przyszli ze świecami.

Biskup Guzdek w homilii przypomniał, że Karol Wojtyła był orędownikiem wolności człowieka w czasach totalitarnego zniewolenia. W Polsce papież był głosem ludzi nie mogących mówić lub niesłuchanych - mówił. Duchowny dodał, że już w wolnej Polsce Jan Paweł II przypominał z kolei o powinnościach wolnego człowieka.

Po mszy świętej, o godzinie 21.37, wadowiczanie spotkali się na krótkiej modlitwie przed domem rodzinnym Karola Wojtyły. Krajanie papieża zaśpiewali ulubioną pieśń Ojca Świętego - "Barkę". Zakończenie uroczystości obwieścił sygnał "Cisza!".

W trzecią rocznicę śmierci Jana Pawła II pielgrzymi na Jasnej Górze modlili się w intencji jego beatyfikacji. Szczególnym punktem tej modlitwy był wieczorny Apel Jasnogórski.

Podczas Apelu, w Kaplicy Matki Bożej, metropolita częstochowski abp Stanisław Nowak wspominał wydarzenia sprzed trzech lat i cytował nauki Jana Pawła II. Zaznaczył m.in., że to właśnie polski papież w 1979 r. nazwał w częstochowskim sanktuarium Apel Jasnogórski modlitwą polskich serc. Sługa Boży Jan Paweł II w szczególny sposób umiłował tę modlitwę apelową. Była dla niego okazją dla wygłaszania wielkich apeli do nas, zwłaszcza do ludzi młodych. Było to żarliwe wołanie o dobre sumienie Polaków - powiedział abp Nowak.

Przypomniał, że wiadomość o śmierci papieża, nadeszła na Jasną Górę właśnie w trakcie apelowego błogosławieństwa, po modlitwie różańcowej odmówionej wówczas przez wiernych przed cudownym obrazem Matki Boskiej w intencji jego życia i zdrowia.

To była śmierć, która wywołała w tej kaplicy gwałtowny szloch, jakiego nigdy w życiu nie słyszałem. Trwał prawie pięć minut, a potem przeszedł w grobowe milczenie. Po wyciszeniu odmówiliśmy Anioł Pański już za spokój duszy świętej pamięci Ojca Świętego Jana Pawła II - wspominał metropolita częstochowski.

Mszę świętą w poznańskiej Katedrze w intencji rychłej beatyfikacji Jana Pawła II odprawił abp Stanisław Gądecki, Metropolita Poznański. W całej Wielkopolsce uczczono pamięć zmarłego przed trzema laty papieża.

W Poznaniu wierni spotkali się na się nabożeństwach w intencji beatyfikacji Ojca Świętego we wszystkich parafiach. Znicze zapłonęły m.in. pod pomnikiem Jana Pawła II na Ostrowiu Tumskim. Czuwanie modlitewne odbyło się też na Łęgach Dębińskich, w miejscu, gdzie 20 czerwca 1983 roku papież po raz pierwszy spotkał się z mieszkańcami Poznania.

Wieczorem w auli Akademii Muzycznej w Poznaniu odbył się koncert "Ave Maria" - Akademia Muzyczna w hołdzie Janowi Pawłowi II. W okolicy godziny śmierci papieża koncerty rozpoczęły się m.in. w Auli UAM, kościele pw. Wszystkich Świętych i w kościele ojców Dominikanów.

Księża Marianie z Sanktuarium Maryjnego w Licheniu przed wieczorną mszą w intencji beatyfikacji Jana Pawła II udostępnili zwiedzającym papieskie apartamenty. Chętni mogli obejrzeć pomieszczenia, w których Jan Paweł II mieszkał w 1999 roku, podczas swej pielgrzymki do Polski.

Tysiące krakowian, mimo chłodu i deszczowej pogody, zgromadziły się w środę wieczorem pod "papieskim oknem" przy ul. Franciszkańskiej 3 w Krakowie.

Mottem wieczornego czuwania w 3. rocznicę śmierci papieża-Polaka było zaczerpnięte przez Jana Pawła II z Nowego Testamentu zawołanie "Wypłyń na głębię".

O 21.37 nad Krakowem rozległ się dźwięk dzwonu Zygmunta, dobiegający ze Wzgórza Wawelskiego. Z kolei hejnalista z wieży kościoła mariackiego zagrał na trąbce jedną z ulubionych melodii Jana Pawła II - "Barkę".

Na skwerze przy Franciszkańskiej zgromadziło się ok. 12 tys. osób. Placyk pod "papieskim oknem" rozświetliły świece i znicze trzymane w dłoniach lub ustawiane w kilku miejscach przed budynkiem kurii.

Nawiązując do motta czuwania studenci z Duszpasterstwa Akademickiego "Wiosna Kościoła Pro" przynieśli pod słynne okno Pałacu Biskupów Krakowskich kajak. W ten sposób przypomnieli także, że młody Karol Wojtyła, jako ksiądz a potem biskup, uwielbiał wypływać z przyjaciółmi na spływy kajakowe.

Zgromadzeni pod "papieskim oknem" zobaczyli na telebimie transmisję z Watykanu z modlitwy różańcowej, w której uczestniczył pasterz krakowskiego kościoła, a niegdyś osobisty sekretarz Jana Pawła II, kard. Stanisław Dziwisz. Po 22 krakowianie ponownie połączyli się z Watykanem i wysłuchali słów kard. Dziwisza przy grobie Ojca św. Kard. Dziwisz pozdrowił zgromadzonych na Franciszkańskiej.

Wszystkich z tego miejsca, od grobu Ojca św. Jana Pawła II, a przed wszystkim od grobu św. Piotra, serdecznie pozdrawiam - powiedział kard. Dziwisz, na co krakowianie odpowiedzieli oklaskami.

Kilka tysięcy osób wzięło udział w marszu w Lublinie, który upamiętnił 3-cią rocznicę śmierci Jana Pawła II. W całym regionie odbyły się uroczystości zorganizowane dla uczczenia pamięci o papieżu-Polaku.

Młodzi lublinianie "nieśli jego nadzieję całemu światu", zwracając uwagę na prześladowanych w Tybecie, cierpiących głód w Afryce czy na łamanie praw człowieka na Białorusi.

W lubelskiej archikatedrze została odprawiona pod przewodnictwem nuncjusza apostolskiego arcybiskupa Józefa Kowalczyka msza dziękczynna za pontyfikat Jana Pawła II. Po niej odbyła się Akademicka Droga Światła, zakończona o 21.37 Apelem Papieskim przed pomnikiem na dziedzińcu Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego - uczelni szczególnie bliskiej Karolowi Wojtyle.

Trzecią rocznicę śmierci Jana Pawła II-go, wyjątkowo uczcili lubelski klikon i hejnaliści. Dokładnie o godzinie 21.37 z balkonu Ratusza odegrali najpierw hejnał miasta, później ulubioną piosenkę Karola Wojtyły - "Barkę".

Lublinianie zgromadzili się także na Czubach, w miejscu gdzie 21 lat temu papież odprawił mszę świętą, oraz na placu w osiedlu Nałkowskich, gdzie powstaje centrum imienia Jana Pawła II.

W Zamościu zorganizowano konferencję naukową poświęconą myśli i przesłaniu papieża-Polaka. Później odbyły się uroczystości w katedrze. Hołd Janowi Pawłowi II oddała także społeczność akademicka Białej Podlaskiej.