Rocznica męczeńskiej śmierci ks. Kotlarza

Na grobie kapłana oraz pod przykościelnym obeliskiem ku jego czci delegacje związkowców "Solidarności" z Radomia, Staszowa i Grzybowa złożyły kwiaty.

Ks. Roman Kotlarz (1928-1976) od początku swojej duszpasterskiej działalności był szykanowany przez władze PRL za "szerzenie złośliwych dygresji pod adresem ustroju" i musiał często zmieniać parafie, "by nie wywoływać niepokojów społecznych". 25 czerwca 1976 r. w Radomiu przyłączył się do tłumu demonstrantów, którzy protestowali przeciw podwyżce cen. Udzielił im też zbiorowego rozgrzeszenia na wypadek śmierci. Z tego powodu stał się ofiarą brutalnych represji podjętych w stosunku do uczestników robotniczego protestu.

Od połowy lipca 1976 był kilkakrotnie pobity na plebanii przez "nieznanych sprawców". Podczas odprawiania mszy w święto Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny - 15 sierpnia - zasłabł i stracił przytomność. Zmarł trzy dni później w szpitalu w Krychnowicach.