Robotnicy przymusowi: rozmowy czas dokończyć
Kolejna runda polsko-niemieckich negocjacji na temat wyrównania strat poniesionych przez Polaków na skutek niekorzystnej wymiany przez Niemców pieniędzy na odszkodowania, rozpoczęła się w poniedziałek w Warszawie.
W dwudniowych rozmowach uczestniczą m.in. szef Fundacji Polsko-Niemieckie Pojednanie Jerzy Sułek i przewodniczący zarządu niemieckiej fundacji "Pamięć, Odpowiedzialność i Przyszłość" Michael Jansen - poinformowała rzeczniczka polskiej fundacji Izabella Zalewska.
W ubiegłym tygodniu w Warszawie gościli przedstawiciele kuratorium niemieckiej fundacji odszkodowawczej - Max Stadler i Gerald Walzer. Zapoznali się wówczas ze stanowiskiem strony polskiej; mieli je przekazać niemieckiej fundacji odszkodowawczej.
W październiku kuratorium - międzynarodowe gremium, którego zadaniem jest kontrola pracy zarządu niemieckiej fundacji - ustaliło, że zaangażuje się w rozwiązanie trwającego od miesięcy polsko-niemieckiego sporu o niekorzystną dla polskich robotników przymusowych wymianę pieniędzy na odszkodowania.
W połowie listopada nowy szef Fundacji Polsko-Niemieckie Pojednanie Jerzy Sułek zapowiedział, że chciałby zakończyć negocjacje z Niemcami do końca tego roku.
Przyznał wtedy, że nie jest wykluczone, iż straty poniesione przez polskich poszkodowanych zostaną zrekompensowane również ze środków zgromadzonych na koncie polskiej fundacji. Głównym źródłem sfinansowania wyrównań mają być jednak - jak mówił Sułek - odsetki gromadzone na koncie fundacji niemieckiej.
Niemiecka fundacja odszkodowawcza przekazała dotychczas Polakom pieniądze na cztery transze pierwszej raty (75%) odszkodowań, przeznaczone dla ok. 230 tys. osób. Straty poniesione przez polskich poszkodowanych szacowane są dotychczas na około 116 mln zł.(reb)