Robotnicy nie dają spać mieszkańcom. Hałasują nawet po północy
Od kilku miesięcy warszawiacy, którzy mieszkają przy budowie na ul. Tamka 29, nie mogą zmrużyć oka. Wszystko przez roboty budowlane, jakie tam obecnie trwają. Robotnicy pracują nawet koło pierwszej w nocy.
12.06.2014 | aktual.: 12.06.2014 14:31
Mieszkańcy już kilkukrotnie wzywali straż miejską. Na próżno. Straż interweniuje, odjeżdża,, a hałas zaczyna się od nowa. Budowlańców słychać nawet przy szczelnie zamkniętych oknach. Zaczynają grubo przed godziną 8.00 rano (mieszkańcy mówią, że potrafią tuż po 6.00 rano frezować beton), kończą często po 24.00.
Gdy w środę, około 1.00 w nocy obudziły się dzieci (które wstają przecież rano do szkoły), mieszkającym w pobliżu puściły nerwy. Nakręcili wideo, żeby pokazać, jak wygląda ich "cisza" nocna.
WawaLove.pl skontaktowało się z deweloperem, firmą Ronson Development. Michał Mazurek, product manager tej budowy był zdziwiony. Powiedział nam, że już kilka razy zwracał uwagę firmie budowlanej na przepisy, które nie pozwalają hałasować w trakcie ciszy nocnej. Jednak zawsze chodziło o hałas tuż po 22.00, a nie po 24.00 czy przed 7.00 rano. Mazurek dodał, że jeszcze w czwartek spotka się z kierownictwem firmy budowlanej i wyjaśni sprawę. Podkreślił, że sam ma dzieci i nie wyobraża sobie, by maszyny hałasowały o tej godzinie. Za hałasy na budowie przeprosił.
Wideo nakręcone 20 minut po godz. 24.00: