Robertson o członkostwie Ukrainy w NATO
Sekretarz generalny NATO George Robertson ocenia, że jeśli Ukraina myśli o członkostwie w Sojuszu, to jest to raczej "długofalowa aspiracja" niż zamiar złożenia w najbliższym czasie wniosku o przyjęcie do NATO.
24.05.2002 | aktual.: 22.06.2002 14:29
Nie odnieśliśmy w NATO wrażenia, że Ukraina zamierza złożyć taki wniosek jutro. Wypowiedź pana Marczuka wydaje się odzwierciedlać długofalowe aspiracje Ukrainy - przytoczył piątkową wypowiedź Robertsona jeden z rzeczników NATO, Robert Pszczel.
Trudno jest oczywiście przewidzieć przyszłość, dlatego najlepiej jest poruszać się krok po kroku. Natomiast jest to na pewno temat, który wpisuje się w dyskusję, prowadzoną w chwili obecnej - powiedział też sekretarz generalny, mając na myśli decyzję NATO i Ukrainy, żeby pracować nad pogłębieniem i rozszerzeniem dwustronnego partnerstwa.
Robertson zareagował w ten sposób na wypowiedź sekretarza Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony Ukrainy, Jewhena Marczuka. Oświadczył on po czwartkowym posiedzeniu tej rady, któremu przewodniczył prezydent Leonid Kuczma, że postanowiono podjąć prace nad koncepcją mającą doprowadzić na dłuższą metę do członkostwa w NATO.
Zapytany, czy rozpatrując ewentualny wniosek Ukrainy o członkostwo w NATO weźmie pod uwagę sprzeciw Rosji wobec poszerzenia Sojuszu na wschód, Pszczel podkreślił, że polityka otwartych drzwi i wszystkie kwestie dotyczące rozszerzenia NATO są autonomiczną sprawą Sojuszu.
W czwartek rzecznik pytany o wypowiedź Marczuka, podkreślał, że NATO rozpatruje kandydatury 9 krajów, które od wielu lat w ramach programu działań na rzecz członkostwa bardzo intensywnie pracowały, żeby osiągnąć te standardy, uważane przez NATO za niezbędne z punktu widzenia potrzeb członkostwa. Dawał tym samym do zrozumienia, że Ukraina ma przed sobą jeszcze długą drogę, jeśli chce poważnie myśleć o przystąpieniu do NATO.
Kryteria członkostwa obejmują m.in. standardy demokratyczne, rządy prawa, kontrolę cywilną nad siłami zbrojnymi, minimalne wymogi współdziałania z siłami państw NATO.
Jak wskazuje przypadek Chorwacji, która musiała kilka lat czekać na wystosowane do niej, 14 maja, zaproszenie do programu przygotowań do członkostwa w NATO, sojusznicy rygorystycznie podchodzą do wypełniania tych standardów - zaznaczył rzecznik NATO.(miz)