Robert Smoktunowicz: wierzę w swoje zwycięstwo
Wyrok sądu jest przedziwny. Warszawski Sąd uznał, że moja sprawa nie może być rozpatrywana w trybie wyborczym, ale w zwykłym trybie cywilnym. Nie chciał zatem w ogóle merytorycznie tej sprawy rozpatrywać - tak Robert Smoktunowicz, czwartkowy gość czata Wirtualnej Polski , skomentował wyrok Sądu Okręgowego w Warszawie. Sąd oddalił pozew Smoktunowicza przeciw spółce Agora SA, wydawcy Gazety Wyborczej, która mu zarzuciła, że wywieszając bilboardy reklamowe, obchodzi ordynację wyborczą.
_ Nie było to obejście ordynacji wyborczej, ponieważ kiedy rozpocząłem tę akcję promocyjną nie było jeszcze ani komitetu, ani ja nie byłem kandydatem_ - powiedział Smoktunowicz i dodał, iż plakaty zostały zdjęte, kiedy komitet zdecydował, że wystawi go jako kandydata.
"Nowy Senat" - to hasło, pod którym kandyduje Robert Smoktunowicz. Moim programem wyborczym jest nowa koncepcja Senatu. Przy obecnym jego kształcie, utrzymywanie go, to trwonienie pieniędzy podatnika. Senat nie powinien być dublowaniem Sejmu, tak jak to się obecnie dzieje - tłumaczył Smoktunowicz.
Przedwyborcza walka dopiero się rozpoczęła. Za największych konkurentów Smoktunowicz uznał _ przedstawicieli SLD - Hermaszewskiego i Żelazowskiego. Stoi za nimi znak firmowy SLD. Zapewnił, że _będzie walczył i że wierzy w swoje zwycięstwo.
_ Z sześciu kandydatów, którzy ubiegają się w tym okręgu o mandat senatora jestem co prawda zdecydowanie najmłodszy, ale jestem jedynym prawnikiem i to z dość dużą praktyką. A interesy tego regionu wymagają ciągłej walki w Parlamencie i urzędach Warszawy o załatwienie spraw regionu podwarszawskiego np. problemu dróg i komunikacji. Kto zrobi to lepiej niż prawnik?_ - odpowiedział na pytanie, jak przekona wyborców, że to właśnie on lepiej niż inni będzie reprezentował okręg podwarszawski.
Całą rozmowę zdominowała polityka. Nawet na pytanie o podróże, nasz czwartkowy gość odpowiedział:_ Najbliższy wyjazd planuję do Pruszkowa i Wołomina, czyli bardzo ważnych miast w moim okręgu wyborczym_. (mon)
Zobacz także
Posłuchaj rozmowy z Robertem Smoktunowiczem