Reżyser oskarżony o grożenie śmiercią dyrektorowi teatru
Warszawski reżyser Mariusz O. stanie przed
sądem za grożenie pozbawieniem życia dyrektorowi kaliskiego Teatru
im. Wojciecha Bogusławskiego. Zdaniem prokuratury, groźba "budziła
obawy spełnienia".
03.07.2003 16:45
Do zdarzenia doszło w marcu br. podczas próby generalnej spektaklu "Kwartet", przygotowywanego przez O. Reżyser ten, trzymając w ręku metalowy przedmiot, miał grozić dyrektorowi placówki, że "jeśli nie zostanie dopuszczony do prowadzenia próby, to zabije albo jego, albo siebie".
Dyrektor teatru wezwał policję, która obezwładniła reżysera i wyprowadziła go z gmachu. Artystę zbadała również wezwana na miejsce lekarka. Dyrektor złożył policji zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa.
Akt oskarżenia w tej sprawie skierowano do Sądu Rejonowego w Kaliszu - poinformował rzecznik tamtejszej Prokuratury Okręgowej Janusz Walczak. Dodał, że za zarzucany czyn grozi kara grzywny, ograniczenia lub pozbawienia wolności do dwóch lat.
Reżyser, rozmawiając po tym incydencie z dziennikarzem PAP, wyjaśnił, że od pewnego czasu dyrektor żądał od niego wprowadzenia zmian w spektaklu, na które on absolutnie nie mógł się zgodzić. Dodał, że policjanci uznali go za "człowieka niebezpiecznego dla otoczenia" i że zarzucono mu grożenie i wymachiwanie niebezpiecznym narzędziem w rodzaju miecza samurajskiego. "Nie wiem, może chodziło im o statyw do aparatu fotograficznego" - dodał.
Policja nie znalazła jednak żadnej broni, a lekarka nie stwierdziła u reżysera objawów choroby psychicznej.
Dyrektor teatru zerwał natychmiast umowę z Mariuszem O. i sam pilotował sporny spektakl do premiery. Reżysera nie wpuszczono na nią, ani na następne przedstawienie, a na wielu plakatach zaklejono jego nazwisko.