Polska"Rezygnacja Bagińskiej może spowodować zakłócenia w działalności TK"

"Rezygnacja Bagińskiej może spowodować zakłócenia w działalności TK"

Zdaniem konstytucjonalisty doktora Ryszarda Piotrowskiego rezygnacja Lidii Bagińskiej z funkcji sędziego Trybunału Konstytucyjnego może spowodować pewne zakłócenia w działalności Trybunału.

12.03.2007 | aktual.: 12.03.2007 16:02

Nie powinny jednak one odbić się negatywnie na rozpatrywanych przez Trybunał sprawach - przewiduje Ryszard Piotrowski. Konstytucjonalista podkreślił, że teraz najważniejsze jest powołanie nowego sędziego Trybunału.

Za dwa dni Zgromadzenie Ogólne Sędziów Trybunału Konstytucyjnego oficjalnie przyjmie rezygnację Lidii Bagińskiej ze stanowiska sędziego Trybunału. Odpowiednia uchwała o wygaśnięciu mandatu sędzi Bagińskiej zostanie potem przekazane do marszałka Sejmu.

Jak tłumaczy Ryszard Piotrowski następnie zacznie się standardowa procedura powoływania przez Sejm nowego sędziego Trybunału. Wniosek do marszałka Sejmu będzie mogła zgłosić grupa 50 posłów lub prezydium Sejmu. Na to zgłoszenie wniosku jest 3 tygodnie, czyli 21 dni od momentu stwierdzenia wygaśnięcia mandatu Lidii Bagińskiej przez Trybunał. Po zaopiniowaniu nowego wniosku przez odpowiednią sejmową komisję, wniosek o powołanie nowego kandydata do zaprzysiężenia na sędziego TK jest potem przedmiotem głosowania w Sejmie, który właściwego wyboru dokonuje bezwzględną większością głosów - wyjaśnił Piotrowski.

Konstytucjonalista Ryszard Piotrowski nie chciał wprost odnosić się do odejścia Bagińskiej, która na sędziego TK została wybrana dzięki rekomendacji Samoobrony. Piotrowski powiedział jedynie, że teraz od polityków będzie zależało, kto zastąpi jej miejsce w Trybunale i czy decyzja ta będzie podyktowana interesem właśnie politycznym.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)