Rezolucja Parlamentu Europejskiego ws. TK. Lichocka: to triumf wrogów Polski

Posłanka PiS Joanna Lichocka mówi o triumfie wrogów Polski w związku z dzisiejszą rezolucją Parlamentu Europejskiego w sprawie Polski. Lichocka uważa, że treść głosowanego dokumentu jest nieprawdziwa i zmanipulowana, a sama rezolucja - krzywdząca dla Polski.

Jej zdaniem, rezolucja pojawia się w wyniku inicjatywy polityków PO, być może po to, by storpedować możliwość porozumienia w sprawie Trybunału Konstytucyjnego, potępienia Polski i osłabienia jej pozycji w Europie oraz doprowadzić do kryzysu, który może doprowadzić do obalenia rządu.

Joanna Lichocka zareagowała też na słowa Grzegorza Schetyny, który w radiowej Jedynce mówił, że przyjęcie krytycznej dla Polski rezolucji będzie efektem łamania konstytucji przez Prawo i Sprawiedliwość, co - jak zaznaczył - ustaliła Komisja Wenecka. Według posłanki PiS, to wina Platformy Obywatelskiej, bo to jej przedstawiciele jeździli do Brukseli i chcieli przyspieszenia prac nad rezolucją.

Jej zdaniem, program dojścia do kompromisu w sprawie Trybunału Konstytucyjnego, jest przez rząd realizowany, ale to ze strony opozycji nie widać woli współpracy. Zaznaczyła, że wdrożenie zaleceń Komisji Weneckiej ma się odbyć za sprawą zespołu parlamentarnego powołanego przez marszałka Sejmu. Uważa ona, że ze strony Platformy Obywatelskiej nie ma woli współpracy.

Wyjaśniła, wyniki sondażu IBRiS dla "Rzeczpospolitej", pokazujące, że 63 procent badanych uważa, że demokracja w Polsce jest zagrożona, a przeciwnego zdania jest blisko 34 procent, to wynik propagandy większości mediów, które "realizują interesy PO i Nowoczesnej". Według niej, te 34 procent ankietowanych oparło się propagandzie.

W sondażu, jako podstawę do zakończenia sporu o Trybunał, Polacy najczęściej - 46 procent - wskazują zaprzysiężenie przez prezydenta trzech sędziów wybranych przez poprzedni Sejm, przyjęcie przez PiS wytycznych Komisji Weneckiej - 42 procent oraz publikację ostatniego wyroku Trybunału Konstytucyjnego przez rząd - 41 procent. Stworzenie nowej ustawy o Trybunale, co sugeruje Jarosław Kaczyński, jest dopiero czwarte na tej liście - z poparciem 31 procent badanych.