Rewolucja w NCBiR. Minister potwierdza kluczową zmianę

Dariusz Wieczorek zapowiedział, że Ministerstwo Nauki powstanie 1 stycznia. - To nasza świadoma decyzja z minister edukacji Barbara Nowacką, bo nie chcemy robić bałaganu przy tym rozdziale - wyjaśnił. Będzie mu podlegało NCBR. Niedawno nastąpił przełom w sprawie skandalów w instytucji.

Dariusz Wieczorek zapowiedział, że Ministerstwo Nauki powstanie 1 stycznia.
Dariusz Wieczorek zapowiedział, że Ministerstwo Nauki powstanie 1 stycznia.
Źródło zdjęć: © PAP | PAP/Paweł Supernak

Wcześniej Ministerstwo Nauki było połączone z Ministerstwem Edukacji. MEiN kierował Przemysław Czarnek, który był wiele razy krytykowany za swoje kontrowersyjne poglądy i  ustawę Lex Czarnek przewidującą między innymi zwiększenie roli kuratorów oświaty. Donald Tusk zdecydował ponownie rozdzielić ministerstwa. Na czele Ministerstwa Edukacji stanie Barbara Nowacka.

NCBR pod Ministerstwem Nauki

Dariusz Wieczorek wyjaśnił, że dostał pozwolenie od premiera na podłączenie Narodowego Centrum Badań i Rozwoju pod Ministerstwo Nauki. - To naturalne miejsce tej instytucji w strukturze rządowej - podkreślił minister.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

NCBR to instytucja znana w mediach ze skandalu, który wybuchł na początku tego roku. Dotyczył on miedzy innymi projektu "Kabel", czyli przekazania 123 mln zł dla spółki znajomego wiceministra funduszy i polityki regionalnej Jacka Żalka oraz Partii Republikańskiej Adama Bielana, który był odpowiedzialny za podział łupów w Zjednoczonej Prawicy.

Były szef kolei o korupcji w Ukrainie: Nie wyszedłem z szabelką na czołgi

- Nasi poprzednicy to pozmieniali po to, żeby kraść pieniądze. Nie można się bać o tym ostro mówić, bo mamy problem, że instytucje unijne badają w tej chwili NCBR i jest pod znakiem zapytania, czy ona będzie miała w ogóle certyfikat na wydatkowanie środków europejskich, co będzie wielkim problemem - skomentował Wieczorek.

Przełom w sprawie NCBR

CBA potwierdziło ustalenia dziennikarzy ze Szczecina oraz posłów Szczerby i Jońskiego. Prokuratura Regionalna w Szczecinie ujawniła, że zorganizowana grupa przestępcza wyłudziła miliony z Polskiej Agencji Rozwoju Przedsiębiorczości oraz Narodowego Centrum Badań i Rozwoju.

CBA wydało komunikat, z którego wynika, że zatrzymani sa podejrzani "o udział w zorganizowanej grupie przestępczej, zajmującej się fałszowaniem dokumentacji i przedkładaniem do Polskiej Agencji Rozwoju Przedsiębiorczości oraz Narodowego Centrum Badań i Rozwoju nieprawdziwych oraz nierzetelnych dokumentów w ramach projektów o wartości ponad 70 mln zł".

Niedługo przed wyborami NiK ujawniło wyniki kontroli w NCBiR, które nie pozostawiło na instutycji suchej nitki. "Po kontroli w NCBiR NIK przygotowała zawiadomienia o podejrzeniu popełnienia przestępstwa ws. m.in. przekroczenia uprawnień przez posła do Parlamentu Europejskiego, działania na szkodę interesów NCBiR i publikowania materiałów niejawnych"- napisali przedstawiciele Najwyższej Izby Kontroli na portalu X.

Pod koniec lutego Wirtualna Polska śledziła sprawę NCBR i ustaliła, że agenci zabezpieczyli komputery oraz telefony i nośniki, których używali Hanna Strykowska, była wicedyrektor Centrum, oraz Krzysztof Bednarek, były prezes spółki NCBR Investment Fund. Padły wówczas obawy, że Polska straci część z 800 milionów unijnych środków.

Źródło: PAP, Szczecin.wyborcza.pl

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (108)