Rewal: lada moment skończą nam się karty

W lokalach wyborczych w gminie Rewal w woj. zachodniopomorskim od wczesnych godzin rannych w niedzielę ustawiały się długie kolejki. Komisje sięgają już po rezerwy kart do głosowania. To w tej gminie w I turze wyborów prezydenckich frekwencja była najwyższa i wyniosła 82, 21%.

Rewal: lada moment skończą nam się karty
Źródło zdjęć: © PAP

04.07.2010 | aktual.: 05.07.2010 07:29

W siedmiu miejscowościach gminy Rewal mieszka 3630 osób. Obwodowe Komisje Wyborcze utworzono w Rewalu, Niechorzu i Pobierowie. W lokalu wyborczym w Pobierowie, który swym zasięgiem obejmuje trzy miejscowości - Pobierowo, Pustkowo, Trzęsacz, już od wczesnych godzin rannych ustawiała się długa kolejka.

Większość pytanych wyborców, niemalże z całego kraju, dlaczego zamiast na plaży, gdy temperatura sięga 30 stopni Celsjusza, stoją w kolejce odpowiadała, że to ich obywatelski obowiązek. Poza tym, to nie trwa długo - mówili.

Niektórych przerażała kolejka, ale nie chcieli wracać później. Ci, którzy zrezygnowali z rannego głosowania, chcą przyjść wieczorem w nadziei, że będzie mniej ludzi. Często wczasowicze, którzy przychodzą do lokali wyborczych z małymi dziećmi, przynoszą też plażowy sprzęt. Siedząc na leżakach, cierpliwie czekają na swoją kolej.

- To nie jest dla nas czas stracony - mówiła wczasowiczka, która przyjechała nad morze z Piątku z centralnej Polski. - Dzieci stoją z nami, niech się uczą, że jesteśmy Polakami. Musimy wybrać głowę państwa - tłumaczyła.

Zdaniem przewodniczącej obwodowej komisji wyborczej w Pobierowie Iwony Zacharczuk, wszystko wskazuje na to, że rekord frekwencji sprzed dwóch tygodni zostanie pobity. - Już uruchomiliśmy rezerwę kart do głosowania. Po godzinie 9 wykorzystaliśmy już 50% kart nam przypisanych, a i one lada moment się skończą - mówiła.

Dla członków komisji praca podczas wakacji jest nowym doświadczeniem. Pracujemy w zupełnie innym rytmie niż np. jesienią. Niemożliwa jest przerwa na posiłek, przy takiej liczbie turystów - powiedziała przewodnicząca.

W Pobierowie kolejka dla wszystkich wyborców - miejscowych i przyjezdnych - jest jedna. Jak podkreśliła Iwona Zacharczuk wszyscy wyborcy są jednakowo traktowani.

Głosowanie przebiega spokojnie, ludzie nie są zdenerwowani tym, że stoją w kolejce. Robimy wszystko, by kolejka posuwała się jak najszybciej. Jest woda do picia, są cukierki dla dzieci, wręczamy długopisy jako pamiątkę z głosowania nad morzem - powiedziała Zacharczuk.

W kolejkach stoją nawet mieszkańcy nie tak odległego Szczecina, którzy przyjechali tutaj tylko na niedzielę. Ale jak powiedziała jedna ze szczecinianek, zrobiła to z obawy, że w drodze powrotnej utknie w korku i nie zdąży głosować, dlatego jadąc nad morze wzięła ze szczecińskiego magistratu zaświadczenie.

Tomasz Badaszewski, przewodniczący komisji w Rewalu, spodziewa się dużej fali głosujących, gdy plażowicze będą schodzić z plaży na obiad.

W Rewalu także uruchomiono rezerwę kart do głosowania. - Już wydaliśmy blisko tysiąc kart - mówi Badaszewski. - Nie martwimy się o karty, mamy taką rezerwę, że musi starczyć - podkreślił.

To samo potwierdził dyrektor Delegatury PKW w Szczecinie Waldemar Gorzycki. Rezerwa jest tak duża, że nie obawia się, by kart zabrakło. Miejscowości nadmorskie otrzymały po kilkanaście tysięcy kart do głosowania, to często dziesięć razy więcej niż w poprzednich wyborach - powiedział.

Źródło artykułu:WP Wiadomości
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)