Resort finansów nie podjął rękawicy rzuconej przez szefa NIK
Według rzeczniczki ministra finansów Aleksandry
Gieros, od wtorku prezes NIK wiedział, że ani minister Jarosław
Bauc, ani wiceminister Jan Rudowski, odpowiedzialny za podatki,
nie przyjdą na debatę w NIK, bo nie będzie ich w Warszawie.
Po krytycznych uwagach ministra finansów Jarosława Bauca na temat wyników kontroli w urzędach skarbowych, prezes NIK Janusz Wojciechowski we wtorek zaproponował zorganizowanie publicznej debaty w tej sprawie. Spotkanie miało się odbyć w czwartek, w siedzibie Izby.
Nikt z Ministerstwa Finansów na to spotkanie nie przyszedł. Prezes NIK został zawiadomiony od razu we wtorek, że ten termin nie wchodzi w grę - powiedziała Gieros.
Prezes Najwyższej Izby Kontroli Janusz Wojciechowski poinformował w czwartek dziennikarzy, że wiedział, iż minister Bauc przebywa na spotkaniu OECD w Paryżu. Miał jednak nadzieję, że debatę podejmie któryś z zastępców ministra.
Wojciechowski podkreślił, że kontrola NIK była przeprowadzona rzetelnie. Raport obrazuje prawdziwą sytuację w urzędach skarbowych - powiedział. Dodał, że świadczy o tym fakt, iż żaden z urzędów nie polemizował z wynikami kontroli.(mon)