PolskaResort edukacji: homoseksualiści narażeni na alkoholizm

Resort edukacji: homoseksualiści narażeni na alkoholizm


Sejmowa Komisja Rodziny i Praw Kobiet dyskutowała o projekcie ministerstwa edukacji, który przedstawiała Hanna Wujkowska, doradca ministra Giertycha. Jej zdaniem, na świecie panuje moda na homoseksualizm, który jest podobnym uzależnieniem jak uzależnienie od pornografii, internetu, zakupów czy antykoncepcji. Według niej homoseksualiści są szczególnie narażeni na narkomanię i alkoholizm oraz zarażenie wirusem HIV. Ochrona przed propagandą homoseksualną może uchronić dzieci przed wieloma chorobami - argumentowała Wujkowska.

Resort edukacji: homoseksualiści narażeni na alkoholizm
Źródło zdjęć: © PAP

23.05.2007 | aktual.: 23.05.2007 19:04

Projekt przygotowany przez ministerstwo edukacji zakłada m.in. wprowadzenie do ustawy o systemie oświaty poprawek, zobowiązujących placówki wychowawcze do ochrony dzieci przed treściami zagrażającymi ich rozwojowi psychicznemu i moralnemu, w szczególności propagującymi przemoc, brutalność, nienawiść i dyskryminację, pornograficznymi oraz godzącymi w zasady ochrony małżeństwa i rodziny, w tym poprzez propagowanie homoseksualizmu.

Jeszcze dalej poszła z propozycjami szefowa komisji, Anna Sobecka z RLN. Zaproponowała, by zakaz propagandy homoseksualnej obowiązywał nie tylko w szkołach, ale również w telewizji publicznej. Oczekuję, że propaganda homoseksualna byłaby zabroniona zarówno w telewizji, jak i w systemie oświaty - mówiła. Głosowanie nad tą propozycją odbędzie się następnym posiedzeniu.

Posłanka Sobecka podkreśliła, że szkoła i telewizja publiczna powinny być instytucjami wychowującymi z dalekowzroczną roztropnością, bowiem odgrywają bardzo ważną rolę w procesie kształtowania określonej mentalności i obyczaju. Według niej, pokazywanie związków homoseksualnych zagraża instytucji małżeństwa, a czyny homoseksualne, ponieważ wykluczają z aktu płciowego dar życia, mogą być zagrożeniem dla społeczeństwa. Podkreśliła przy tym, że nie chodzi o dyskryminację, tylko zakaz propagowania określonych postaw.

Zaproszona na posiedzenie komisji rzecznik praw dziecka, Ewa Sowińska, podkreślała, że dzieci, które dopiero wchodzą w życie i kształtują swoje postawy, nie mogą być poddawane indoktrynacji. Dodała, że erotyzacja codziennego życia, z jaką obecnie mamy do czynienia skutkuje tym, że dzieci częściej sięgają po pisma pornograficzne, wcześniej rozpoczynają życie płciowe, a także prowadzi do homoseksualizmu.

Według posłanki Izabeli Jarugi-Nowackiej (SLD) problem propagandy homoseksualnej w szkołach jest kwestią marginalną. To nie jest największe zagrożenie dla współczesnej rodziny - mówiła. Posłanka domagała się sprecyzowania terminu "propaganda homoseksualna" i wyjaśnienia, czy za łamanie zakazu będą jakieś sankcje. Jej zdaniem, należy racjonalnie zastanowić się nad skalą zagrożenia, a nie dyskryminować. Zaprośmy ekspertów, dyskutujmy nad konkretami, zamiast dzielić się własnymi stereotypami - apelowała.

Według posła Henryka Gołębiewskiego (SLD) zapis zakazujący propagandy homoseksualnej w szkołach jest niepotrzebny. Jego zdaniem wystarczy na ten problem uwrażliwić dyrektorów szkół oraz pracowników kuratoriów.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)