Reporterzy bez Granic krytycznie o śledztwie ws. śmierci Politkowskiej
Francuska organizacja Reporterzy bez Granic (RSF) zorganizowała w Paryżu na skwerze Praw Człowieka manifestację, wyrażającą krytykę wobec przebiegu śledztwa ws. zabójstwa rosyjskiej dziennikarki Anny Politkowskiej. Pierwsza rocznica śmierci dziennikarki opozycyjnej wobec Kremla "Nowej Gaziety" przypada w niedzielę.
05.10.2007 | aktual.: 05.10.2007 15:30
Galeria
[
]( http://wiadomosci.wp.pl/reporterzy-bez-granic-w-rocznice-smierci-politkowskiej-6038716600685185g )[
]( http://wiadomosci.wp.pl/reporterzy-bez-granic-w-rocznice-smierci-politkowskiej-6038716600685185g )
Reporterzy bez Granic w rocznicę śmierci Politkowskiej
Śledztwo nie zostało przeprowadzone poważnie. Wszystko jest niewyraźne, przeczy sobie. Około 10 podejrzanych zatrzymano, połowa została zwolniona. Ludzie odpowiedzialni za przebieg dochodzenia zostali odsunięci od sprawy. Ludzie, o których aresztowaniu informowano, nigdy nie zostali zatrzymani - podkreślał podczas manifestacji w Paryżu sekretarz generalny RSF Robert Menard.
Jedyna rzecz, która jest pewna "to fakt, że w tej chwili żaden sprawca nie został schwytany", władze rosyjskie jedynie "pogroziły palcem (żyjącemu na uchodźstwie opozycjoniście Borysowi) Bierezowskiemu" - dodał.
Reporterzy bez Granic położyli na chodniku kółko, symbolizujące śmierć Politkowskiej. Później dodali 17 innych kółek, odpowiadających każdemu dziennikarzowi "zamordowanemu w Rosji od dojścia w 2001 roku do władzy Władimira Putina".
Działacze RSF wywiesili też szarfę z napisem: "18 dziennikarzy zabitych w Rosji. Anna - rok później". Obok umieścili dwa duże portrety: jeden Politkowskiej, drugi prezydenta Putina.