Trwa ładowanie...
08-07-2013 07:21

Renata Beger: ludzie krzyczeli pod kościołem, że to Janusz Maksymiuk zabił Andrzeja Leppera

- Ludzie na pogrzebie krzyczeli pod kościołem, że to Janusz Maksymiuk zabił Andrzeja Leppera, przyczynił się do jego śmierci - mówi Renata Beger, była posłanka Samoobrony w wywiadzie dla "Wprost".

Renata Beger: ludzie krzyczeli pod kościołem, że to Janusz Maksymiuk zabił Andrzeja LepperaŹródło: WP.PL, fot: Paulina Matysiak
d2l91pp
d2l91pp

Beger opisując zajście na pogrzebie Leppera, mówi, że ludzie krzyczeli, ale nikt nie podszedł do Maksymiuka i nie zapytał, co się wydarzyło. - Jako jedyna miałam odwagę podejść i zapytać: "dlaczego ciebie ludzie obwiniają o śmierć Andrzeja Leppera?" - wspomina. Maksymiuk nie udzielił jej odpowiedzi. Zaprosił do Warszawy, żeby mogli spokojnie i bez emocji porozmawiać. Ale Beger nie pojechała.

- Mam swoje powody - tłumaczy. I dodaje, że ich nie zdradzi, że "czasami lepiej przemilczeć". - Nie mam żadnych dowodów ani pewności. Głupotą jest siać teorie spiskowe. Jedno wiem na pewno - że Andrzej Lepper nie popełnił samobójstwa - uważa.

Beger ocenia, że śmierć Leppera nie była spowodowana powodami podanymi do publicznej wiadomości. - Mówiono o problemach finansowych, o samotności - to bzdury. Rozmawiałam z żoną Andrzeja miesiąc po jego śmierci. Dzwonił do niej dzień przed śmiercią, wieczorem. Powiedział, że w piątek przyjeżdża do domu, i nie dojechał. Nie żył - mówi. Jej zdaniem było to "jakieś celowe działanie".

d2l91pp
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d2l91pp
Więcej tematów