Relokacja uchodźców. KE stawia ultimatum krajom, które nie przyjęły uchodźców
- Jeśli kraje Unii Europejskiej, które nie przyjęły ani jednego uchodźcy, nie zrobią tego w nadchodzących tygodniach, sprawa trafi do Trybunału Sprawiedliwości- podała Komisja Europejska. Wcześniej Trybunał Sprawiedliwości UE oddalił skargi Słowacji i Węgier w sprawie uchodźców.
Unijny komisarz ds. migracji Dimitris Awramopulos zagroził, że jeśli Polska, Czechy i Węgry nie zaczną wykonywać decyzji o relokacji uchodźców w najbliższych tygodniach, Komisja Europejska rozważy skierowanie sprawy do Trybunału Sprawiedliwości UE.
- Drzwi są wciąż otwarte, powinniśmy przekonać wszystkie kraje członkowskie, żeby wywiązały się ze swoich zobowiązań. Państwa muszą pokazać solidarność teraz. (...) Jeśli kraje, które nie przyjęły ani jednej osoby, albo od dłuższego czasu nie wykonały żadnych działań w tym kierunku, nie zrobią nic w nadchodzących tygodniach, będziemy rozważać ostatni krok w procedurze, aby skierować sprawę do Trybunału - podkreślił komisarz.
Trybunał odrzucił skargę Słowacji i Węgier
Słowacja i Węgry zaskarżyły decyzję Rady UE o obowiązkowej relokacji uchodźców nakładającej na każde państwo UE obowiązek przyjęcia uchodźców przebywających w Grecji i Włoszech. Według Trybunał Sprawiedliwości mechanizm relokacji jest proporcjonalny.
"Trybunał oddalił wniesione przez Słowację i Węgry skargi przeciwko tymczasowemu mechanizmowi obowiązkowej relokacji osób ubiegających się o azyl. Mechanizm ten skutecznie i w sposób proporcjonalny przyczynia się do sprostania przez Grecję i Włochy kryzysowi migracyjnemu z 2015 roku" - napisano w komunikacie Trybunału Sprawiedliwości UE.
Dlaczego migranci nie chcą przyjechać do Polski?
Decyzję o relokacji uchodźców Rada UE, w której uczestniczyli ministrowie spraw wewnętrznych, podjęła we wrześniu 2015 r. Decyzję przyjęto większością głosów. Przeciwko kwotowemu rozmieszczeniu uchodźców we wszystkich krajach UE sprzeciwiały się Czechy, Słowacja, Rumunia oraz Węgry.
Natomiast Finlandia wstrzymała się od głosu.