Relikwie Jana Pawła II złożone w Świątyni Opatrzności

W uroczystości, która przypada w IV Dzień Dziękczynienia, uczestniczyli przedstawiciele Episkopatu Polski, władze lokalne i samorządowe, prezydenci i burmistrzowie miast papieskich, harcerze, młodzież i licznie zgromadzeni mieszkańcy stolicy.

Homilię wygłosił przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski abp Józef Michalik. Dziękował w niej za posługę Jana Pawła II i Prymasa Tysiąclecia Stefana Wyszyńskiego.

- Czy naprawdę zdajemy sobie sprawę z tego, kim byli ci wybitni pasterze dla Kościoła, kim powinni pozostać dla nas? - pytał zgromadzonych. Mówił, że nadal mają oni wiele do przekazania. - Po pierwsze, że Kościół jest i ma być ojcem dla wszystkich, bez utożsamiania się z jakąkolwiek grupą, partią czy orientacją. Jego misją jest przekaz wiary we współczesnej rzeczywistości, którą trzeba przenikać ewangelią i przykładać jednakową miarę do wszystkiego i wszystkich. Urząd pasterski to wskazywanie dróg, ale i ocena rzeczywistości, przestrzeganie i upominanie - powiedział abp Michalik.

Zaznaczył, że Jan Paweł II był człowiekiem "wielkich i mądrych programów duszpasterskich, wśród których trzeba wymienić obronę życia od chwili poczęcia, troskę o rodzinę, wizję ojcostwa duchowego, zaufanie do świeckich i promocję ich chrześcijańskiej odpowiedzialności, kontakt z ludźmi kultury, ekumenizm i otwarcie na dialog modlitewny z wszystkimi religiami". Podkreślił też patriotyzm papieża.

Apb Michalik dodał, że wielkość Karola Wojtyły szczególnie ujawniła się w tym, że "tak doskonale współbrzmiał z kardynałem Wyszyńskim w służbie Kościołowi w Polsce".

Jego zdaniem beatyfikacja Jana Pawła II ukazała całemu Kościołowi powszechnemu i światu na czym polega prawdziwa wielkość człowieczeństwa. - Ale fakt, że świat okazał się wrażliwy na wzorzec świętości, jaki przedstawiał sobą Jan Paweł II, mówi także, że z człowiekiem naszych czasów nie jest aż tak źle, że ludzie - mimo słabości, uwikłań i grzechów - są lepsi niż myślimy - mówił.

Podkreślił jednocześnie, że Kościół z niepokojem patrzy na podziały w społeczeństwie. Jego zdaniem nie przynależność do tej lub innej partii politycznej jest najbardziej niepokojąca, ale podział w wizji narodu.

- Prawdziwie niebezpieczny jest podział w spojrzeniu na rolę rodziny, moralność społeczną, rolę religii, wychowania, hierarchii wartości - wyjaśnił. W jego opinii, "osłabieniem rodziny, krzywdą dla dziecka i poniżeniem kobiety byłaby ustawa o związkach partnerskich".

Abp Michalik mówił, że trwa wyraźna kulturowa tendencja do zawstydzania Kościoła, by zneutralizować jego rolę społeczną, a nawet ograniczyć jego obecność w życiu publicznym.

- Żywy Kościół, czyli my wszyscy ochrzczeni, musimy mieć odwagę brać odpowiedzialność za własne winy, błędy i grzechy, czyli nawracać się nieustannie, ale z prawdziwych, a nie przypisywanych słabości i win. Domagając się uczciwości od innych, sami musimy być uczciwi. Jednak nawet własna słabość nie może nam zamykać oczu ani ust na zło i grzechy, które obserwujemy wokół nas - powiedział.

Na zakończenie abp Michalik pytał zgromadzonych: "Co zostało z posługi tych dwóch wielkich pasterzy Kościoła w Polsce i na świecie? Jaka jest dziś kondycja chrześcijaństwa".

W czasie mszy św. siostry Instytutu Prymasowskiego przekazały na ręce metropolity warszawskiego kard. Kazimierza Nycza płaszcz prymasa Wyszyńskiego, który znajdzie się w Muzeum Jana Pawła II i kard. Wyszyńskiego w Centrum Opatrzności Bożej.

Po mszy relikwie Jana Pawła II zostały złożone w Panteonie Wielkich Polaków w Świątyni Opatrzności Bożej. Relikwiarz został umieszczony w sejfie za pancerną szybą. Tam umieszczony jest romb ze srebrnymi bokami, których faktura przypomina paliusz (szeroka na kilka centymetrów taśma z wyszytymi krzyżykami, jedno z insygniów papieskich). W przeszklonym wnętrzu rombu umieszczona jest kryształowa kropla, w której znajduje się fragment sutanny z krwią Jana Pawła II z zamachu na Placu św. Piotra. Relikwiarz będzie wkomponowany w portret błogosławionego, wykonany w Weronie z drobnych granitowych kamyków i szkła.

Panteon znajduje się w dolnej części świątyni. Umieszczono w nim symboliczny grób papieża Jana Pawła II. Pochowani są tu ostatni prezydent Rzeczpospolitej na uchodźstwie Ryszard Kaczorowski, pierwszy po 1989 r. minister spraw zagranicznych Krzysztof Skubiszewski, poeta ks. Jan Twardowski.

IV Dniu Dziękczynienia w Wilanowie towarzyszą koncerty, m.in. Arki Noego i Skaldów, grupy Pectus, Kasi Cerekwickiej. Wystąpi także mezzosopranistka Izabela Kopeć i włoski piosenkarz, twórca tekstów Amedeo Minghi. Część muzyczna potrwa do godz. 21. Przygotowano także atrakcje dla dzieci: zjeżdżalnię, ściankę wspinaczkową, konkursy sprawnościowe, warsztaty.

Dzień Dziękczynienia, który jest obchodzony w pierwszą niedzielę czerwca, został ustanowiony w 2008 r. z inicjatywy metropolity warszawskiego kard. Nycza.