Religa: reprezentuję sam siebie
Ja cały czas reprezentuję sam siebie. Nie powinienem być związany z żadną partią polityczną - powiedział w Lublinie prof. Zbigniew Religa, który był gościem spotkania opłatkowego działaczy Polskiego Stronnictwa Ludowego Lubelszczyzny.
21.01.2005 | aktual.: 21.01.2005 18:45
Prof. Religa, założyciel partii Centrum, jest wymieniany jako kandydat na prezydenta komitetu wyborczego utworzonego przez PSL, Zjednoczenie Chrześcijańsko-Narodowego i środowisk skupionych wokół prof. Religi. Komitet ma być otwarty na inne ugrupowania. Umowa ma być podpisana oficjalnie w sobotę.
Ja cały czas reprezentuję sam siebie. Chciałbym występować jako Zbigniew Religa, a nie jako przedstawiciel partii Centrum.(...) Wspólnie z prezesem PSL Januszem Wojciechowskim będziemy pracowali nad tym, żebyśmy tworzyli blok wyborczy - powiedział dziennikarzom prof. Religa.
Przyznał, że sam powołał partię Centrum, ale już wcześniej zadeklarował, że nie będzie jej przewodniczył. Nie powinienem być związany z żadną partią polityczną. Powinienem być wolnym człowiekiem - zaznaczył. Religa potwierdził, że zamierza kandydować na prezydenta, ale decyzje ostateczną w tej sprawie podejmie na przełomie maja i sierpnia.
Prof. Religa sam określa swoje poglądy jako zdecydowanie centrowe. Mam wiele wspólnego z prawą stroną, ale muszę też powiedzieć, że i z lewą, zwłaszcza jeśli chodzi o myślenie o społeczeństwie, o wrażliwości społecznej. Tak naprawdę to jest centrum - powiedział.
W spotkaniu, na które przybyło kilka tysięcy działaczy i sympatyków ludowców na Lubelszczyźnie, wzięli udział prezes PSL Janusz Wojciechowski, a także metropolita lubelski abp Józef Życiński, prawosławny arcybiskup lubelsko-chełmski Abel, posłowie Lubelszczyzny, przedstawiciele władz samorządowych i wojewódzkich.