Relacja WP.PL: mieszkańcy Krymu mają problem z dostępem do gotówki - banki utrzymują limity
W niektórych miastach Krymu doszło do przerw w dostawie prądu i wody. Ale mieszkańcy półwyspu mają też inne zmartwienie. Poważny problem z dostępem do gotówki - relacjonują z Krymu reporterzy WP.PL.
24.03.2014 | aktual.: 02.04.2014 10:12
Kłopot z bankomatami mieszkańcy Krymu mają od kilku tygodni. Już na początku kryzysu krymskiego część ludzi zaczęła wypłacać pieniądze z banków. Jak wyjaśnia tłumacz Dima - na wszelki wypadek. Z czasem było ich coraz więcej. Ze strachu przed utratą oszczędności niektórzy zaczęli likwidować swoje konta.
W wielu bankach wprowadzono w związku z tym ograniczenia. Jednorazowo można było wypłacić jedynie określoną, dosyć niską kwotę. To powodowało, że ludzie w niedzielę stali w kolejce po kilka razy, by zdobyć więcej gotówki.
Podobny limit wprowadzono w bankomatach. W większość można wypłacić maksymalnie 500 hrywien (ok. 170 zł). Operację można jednak powtarzać. O ile nie skończyły się banknoty,
Bankomaty ukraińskich banków praktycznie przestały działać. Na większości zawisły kartki: "Przepraszamy, brak możliwości skorzystania z usług". Z tymi zachodnimi też jest problem. Pewniejsze są rosyjskie. Działające łatwo rozpoznać po kolejce oczekujących. Na ogół wygląda to tak, że zbiera się kilka osób, a każdy, kto podchodzi, pyta z nadzieją: "Wypłaca?".
A gotówka jest coraz bardziej potrzebna, bo pojawiają się również problemy z płatnościami kartą - jak wyjaśnia Dima.
Montaż: Michał Mandziak.