Rektorzy wydali stanowisko ws. LGBT. Apelują o złagodzenie języka
"Wyrażamy głęboki sprzeciw wobec działalności tych członków wspólnoty akademickiej, którzy używają języka przywołującego najciemniejsze karty historii Polski i świata" - czytamy w stanowisku Konferencji Rektorów Akademickich Szkół Polskich. Rektorzy podkreślają, że stosowanie tego rodzaju retoryki powinno być surowo karane.
26.09.2019 | aktual.: 26.09.2019 10:55
KRASP opublikowała na swojej stronie internetowej stanowisko "w sprawie zachowania podstawowych wartości w debacie publicznej". Pod pismem podpisał się przewodniczący Konferencji prof. Jan Szmidt, rektor Politechniki Warszawskiej.
Na wstępie rektorzy podkreślają, że nie zamierzają godzić w wolność słowa, która "jest podstawową wartością, która przyświecać powinna każdej instytucji akademickiej". Jednocześnie zaznaczają, że na uczelniach wyższych musi być miejsce na "poszanowanie godności i szacunek dla człowieka, niezależnie od jego przynależności etnicznej, wyznania, narodowości czy orientacji seksualnej".
Rektorzy podkreślają, że "w sytuacji gdy podziały w społeczeństwie przyjęły formę wręcz kulturowego konfliktu między częścią społeczeństwa, która uznaje prawo osób o orientacji LGBT do wolności osobistej, a tą częścią która uznaje to za niezwykle wrogą ideologię, warto odwołać się do faktów naukowych". KRASP podkreśla, że orientacja seksualna nie jest kwestią wyboru stylu życia". W związku z tym środowisko akademickie powinno "dawać wzór w powściągliwości języka".
Autorzy stanowiska odwołali się do przykładu abpa Marka Jędraszewskiego, który mówił o osobach LGBT jako o "tęczowej zarazie". "Użycie słowa 'zaraza' już sprowokowało do 'odkażania' miast" - przypominają.
KRASP odniosło się również do przewinień środowiska popierającego postulaty LGBT. "Także strona uznająca wolność sztuki bez ograniczeń, czasem kpiąc z symboli religijnych, prowadzi do obrażania uczuć osób wierzących. (...) Dalsza eskalacja tego konfliktu jest groźna dla wszystkich" - przestrzegają rektorzy.
List kończy apel o karanie osób, które nie stosują się do powyższych zasad. "Wyrażamy nasz głęboki sprzeciw wobec działalności tych członków wspólnoty akademickiej, którzy używają języka przywołującego najciemniejsze karty historii Polski i świata. Czyny takie – uchybiające obowiązkom nauczyciela akademickiego i godności zawodu nauczyciela akademickiego – powinny bezwarunkowo podlegać odpowiedzialności dyscyplinarnej w naszych uczelniach" - czytamy.
Całość stanowiska KRASP jest dostępna pod tym adresem.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl