Rekordowe upały w Europie
Plaża w okolicach Montpellier
(AFP)
Poniedziałek był najcieplejszym czerwcowym dniem w Szwajcarii od 50 lat - po południu temperatura przekroczyła tam 34 stopnie Celsjusza. W najbliższych dniach we Włoszech meteorolodzy przewidują temperatury, sięgające nawet 40 stopni Celsjusza. Podobna Sytuacja panuje w Niemczech, Danii, Francji.
Rekordowy wynik padł w Bazylei, gdzie temperatura sięgnęła 34,2 stopnie. Także w kilku innych kantonach temperatura przekroczyła 30 stopni, zaś nawet u podnóża szczytu Jungfrau, na wysokości ok. 3000 metrów n.p.m., wynosiła 9,8 stopni. Na wtorek meteorolodzy zapowiadają dalsze upały.
W najbliższych dniach we Włoszech meteorolodzy przewidują temperatury, sięgające nawet 40 stopni Celsjusza. Uczucie gorąca potęguje jeszcze duża (55-75%) wilgotność powietrza.
We wtorek w większości miast włoskich, w Mediolanie, Florencji, Rzymie i Palermo, zapowiadany jest dalszy wzrost temperatury. W Mediolanie rtęć na termometrach przekroczy wartość 35 stopni, w regionie Wenecji zapowiadane są tropikalne warunki atmosferyczne i temperatury nawet do 37 stopni.
Według danych włoskiego instytutu meteorologii, najwyższe temperatury - 35 stopni Celsjusza o godzinie 14.00 w poniedziałek - zanotowano w Perugii w środkowych Włoszech i w miasteczku Alghero na zachodnim wybrzeżu Sardynii.
Władze miejskie w Rzymie, Mediolanie, Turynie, i innych ośrodkach, w związku z rozgrywanym o godz. 13.30 mundialowym meczem reprezentacji Włoch i Korei Płd. przygotowały cysterny z wodą, aby polewać nią kibiców zgromadzonych na placach przed wielkimi telebimami.
Wodą z cystern już w niedzielę polewano pielgrzymów zgromadzonych z okazji kanonizacji św. Pio z Pietrelciny na placu św. Piotra.
Pierwsza fala letnich upałów nawiedziła w tym roku Włochy wyjątkowo wcześnie, twierdzą meteorolodzy, którzy podkreślają, że w okresie letnim trzy- lub czterokrotnie na Półwyspie Apenińskim notowane są podobnie gorące dni. Zwykle jednak pierwsza taka fala upałów występuje dwa- trzy tygodnie później niż w tym roku.
Fala upałów powoduje wzrost zagrożenia pożarowego. Pierwsze groźne przypadki zanotowano już w poniedziałek na Sardynii, i w dwóch regionach południowych Włoch: w Apulii i Kalabrii. Alarm ogłoszono także wobec wywołanej upałami plagi komarów, rozmnażających się ze szczególną łatwością w gorącym i wilgotnym klimacie.
Jak podała we wtorek telewizja, niemal wszystkie duńskie miejscowości turystyczne na wybrzeżu Morza Północnego są całkowicie zatłoczone. Na brak zainteresowania skarżą się natomiast biura oferujące wyjazdy na południe Europy.
W Niemczech także trwa fala upałów. We wtorek spodziewane są na terenie całego kraju temperatury w granicach od 30 do 37 stopni - podał Instytut Meteorologiczny w Bochum.
Klimat śródziemnomorski zapanował nawet na wybrzeżu oraz w górach Schwarzwaldu - informuje DPA. W Berlinie słupek rtęci podskoczył do 35 stopni, w Kolonii, Frankfurcie, Fryburgu i Monachium nawet do 37 stopni. W wielu jeziorach temperatura wody wzrosła do 20 stopni, co pozwala na kąpiel.
Upalna pogoda potrwa - zdaniem meteorologów - tylko do wieczora. W nocy należy spodziewać się opadów i burz, które obejmą znaczny obszar Niemiec - od Kraju Saary na zachodzie do Meklemburgii na północnym wschodzie.
Umiarkowany wiatr wieje z południa. Na środę meteorolodzy zapowiadają opady i silne burze przy temperaturach od 25 do 35 stopni. Będzie nadal parno. Opady i burze spodziewane są także w czwartek i piątek. (an)