ŚwiatReklama kurczaków, która zbulwersowała policję

Reklama kurczaków, która zbulwersowała policję

Francuscy policjanci poczuli się mocno urażeni plakatem reklamowym, który zachęca do kupowania...kurczaków. Twórcy plakatu wykorzystali w nim grę słów: we Francji tym właśnie słowem nazywa się potocznie stróżów prawa.

Na plakacie, wykonanym na zamówienie grupy drobiarskiej Loue, umieszczono slogan reklamowy: "Dobry kurczak to wolny kurczak". Obok można zobaczyć uśmiechniętego, "zrelaksowanego" funkcjonariusza w swobodnej pozie, nad którym widać napis: "Kurczak z Loue, wyhodowany na wolności", a z prawej strony - obok słów "Inne kurczaki" - grupę "spiętych" policjantów, niemiłosiernie stłoczonych z tyłu służbowej furgonetki

Plakat wywołał stanowczą reakcję związku zawodowego policjantów - Unite SGP. Jego lider wystosował do rzeczonego producenta drobiu list, w którym wyraził - jak sam to ujął - "niezadowolenie swoich kolegów, którzy są (w tej reklamie) oczerniani w najbardziej wulgarny sposób".

W odpowiedzi dyrektor firmy drobiarskiej Loue pospieszył z wyjaśnieniami, zapewniając, że był jak najdalszy od zamiaru "oczerniania" funkcjonariuszy. Zaznaczył też, że celem jego kampanii reklamowej było po prostu pokazanie, że "wolne" kurczaki, biegające swobodnie po fermie, są smaczniejsze od tych, które żyją stłoczone w ciasnych klatkach.

Szymon Łucyk

Źródło artykułu:PAP

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (8)