"Ręka w rękę z AfD". Hołownia nie wycofuje się ze słów o Mentzenie

"Konfederacja Mentzena w panice pozwała mnie do komisji etyki. Więc raz jeszcze, żeby wszyscy dobrze usłyszeli: Tak, zmiana, którą oferuje Mentzen jest robiona ręka w rękę z AfD (patrz: sojusze w Parlamencie Europejskim), czyli gośćmi, którzy chcą nas wepchnąć w ręce Rosji. Tak, ten kto prowadzi kampanię zachwalaną przez propagandę Kremla, ten uprawia polityczne pasożytnictwo na bezpieczeństwie Polski" - czytamy we wpisie kandydata Polski 2050 na prezydenta.

Poseł Grzegorz Płaczek, przewodniczący klubu Konfederacji, poinformował w mediach społecznościowych o złożeniu wniosku o ukaranie marszałka Szymona Hołowni za naruszenie zasad etyki poselskiej. Dojść miało do tego podczas konferencji prasowej 25 lutego.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

"Wypowiedź ta nie tylko uderza w godność osobistą pana posła Sławomira Mentzena, ale również może stanowić próbę dyskredytacji jego osoby w debacie publicznej poprzez użycie wysoce pejoratywnych i dehumanizujących określeń" - napisał Płaczek.

Chodzi o wypowiedź Szymona Hołowni, w której powiedział: że "z Mentzenem będzie walczył do ostatniej kropli politycznej krwi". - Bo to jest szkodnik, pasożyt na tym, co dzisiaj chcemy w Polsce budować. To jest człowiek, który w fałszywy sposób przedstawia nam naszą przyszłość - mówił kandydat Polski 2050 na prezydenta.

Płaczek twierdzi, że Hołownia obraził Mentzena skojarzeniem z niemiecką prawicą. - Zmiana, którą oferuje Mentzen, jest ręka w rękę z AfD, czyli z gośćmi, którzy chcą wepchnąć nas w ręce ruskich - mówił marszałek Sejmu.

Dlatego przewodniczący klubu poselskiego Konfederacji oczekuje udzielenia nagany Hołowni i zobowiązanie go do przeproszenia posła Sławomira Mentzena. Ma się to wydarzyć podczas konferencji prasowej marszałka, emitowanej na sejmowym kanale na żywo.

Źródło: X, WP Wiadomości