Rehabilitacja rozdzielonych sióstr syjamskich

Obecna rehabilitacja polega na wymianie tzw. łusek korekcyjnych na nogach i zajęciach usprawniających ręce.

Opiekę nad dziećmi sprawować będzie kilkuosobowy zespół lekarski, złożony z urologów, neurologów, chirurgów i neurochirurgów oraz rehabilitantów.

To dopiero pierwszy etap wieloletniej rehabilitacji sióstr Kołacz. Dzieci będą musiały jeszcze wielokrotnie przyjeżdżać z rodzinnego Janikowa do Warszawy, jeśli ich matka Wiesława Dąbrowska wyrazi życzenie dalszego rehabilitowania dzieci w CZD - zaznaczyła Łukaszewska.

Rehabilitacja będzie cykliczna. Dzieci będą jej poddawane z pewnością jeszcze w wieku szkolnym. Aktualnie każda z dziewczynek ma niedowład jednej nóżki i jednej rączki - poinformowała pediatra. Daria jest mniejsza, ale bardziej żywa i sprawniejsza od Olgi. Potrafi także już stać, Olga jeszcze nie - dodała.

Pierwszym etapem rehabilitacji w CZD będzie wymiana założonych dzieciom w Rijadzie plastikowych łusek korekcyjnych na nóżkach. Łuski te mają korygować ustawienie stóp dzieci. Łuski założone w Rijadzie muszą zostać wymienione na nowe, gdyż nie spełniają swoich funkcji - albo zostały nie całkiem dobrze zrobione, albo po prostu dziewczynki urosły - wyjaśniła Łukaszewska.

W najbliższym czasie dzieci poddane zostaną także terapii zajęciowej przez zabawę, która usprawnić ma ich rączki. Odpowiedni dobór zabaw i gier - jak na przykład układanie wieży z klocków lub manipulowanie kółeczkiem - pozwoli symulować różne ruchy rąk i poprawiać ich funkcje - tłumaczyła Łukaszewska.

W warszawskiej klinice rehabilitowanych jest rocznie ok. 2 tys. małych pacjentów. Siostry Kołacz będą pierwszymi rozdzielonymi bliźniętami syjamskimi rehabilitowanymi w CZD.

Daria i Olga Kołacz przyszły na świat 8 października 2003 roku w Instytucie Centrum Zdrowia Matki Polki w Łodzi, zrośnięte dolnym odcinkiem kręgosłupa. Operację ich rozdzielenia - na koszt saudyjskiego następcy tronu księcia Abdullaha - przeprowadzono 3 stycznia w Szpitalu Gwardii Narodowej im. Króla Abd al-Aziza w Rijadzie. Przed Wielkanocą siostry wraz z mamą powróciły do Polski.