Referendum w Czarnogórze będzie ważne

To wielki dzień dla Czarnogóry - podkreślił premier republiki i zwolennik niepodległości, Milo Djukanović. - Otworzy drzwi integracji euroatlantyckiej.

Monitorujące przebieg plebiscytu Centrum Przemian Demokratycznych potwierdziło, że po pięciu godzinach od otwarcia lokali wyborczych, czyli do godziny 13.00, głosy oddało 51,8% uprawnionych. Urny zostaną zamknięte o godzinie 21.00.

Oficjalne wyniki zostaną ogłoszone nie wcześniej jak w poniedziałek, ale organizacje pozarządowe zapowiedziały opublikowanie swoich prognoz około północy.

Według kryteriów ustalonych przez Unię Europejską, aby referendum było ważne, musi w nim oddać głos co najmniej połowa z 466 tysięcy uprawnionych.

Mieszkańcy 650-tysięcznej Czarnogóry decydują, czy chcą pozostać w luźnym związku w Serbią, czy też wejść na drogę prowadzącą do niepodległości. Aby Czarnogóra stała się niepodległym państwem musi to poprzeć co najmniej 55 procent biorących udział w referendum.

Pytanie na kartach do głosowania sformułowano w sposób bardzo przejrzysty: "Czy chcesz, aby Czarnogóra była niepodległym państwem?". Odpowiadać można tylko "tak" lub "nie".

Najwyższą frekwencję jak na razie zarejestrowano na zamieszkanej przez Serbów północy; tamtejsi mieszkańcy sprzeciwiają się oddzieleniu Czarnogóry od Serbii. Natomiast na południu, gdzie żyją Albańczycy i muzułmanie, prawdopodobnie większość opowie się za niepodległością.