Recepta na lekarstwo

Nowa lista leków refundowanych ma wejść w życie 1 grudnia. Ale choć można ją obejrzeć na stronach internetowych ministerstwa zdrowia, a obowiązywać ma już za dwa tygodnie, nadal nie wiadomo, jaki będzie jej ostateczny kształt - informuje "Gazeta Wyborcza".

17.11.2003 06:52

Dziennik przypomina, że to od poszczególnych pozycji na liście będzie zależało ile zapłacimy za lek w aptece i jaką część ceny leku pokryje Narodowy Fundusz Zdrowia.

Lista musi się zmieniać zgodnie z prawem dwa razy do roku. Na rynku bowiem ciągle pojawiają się się tańsze leki. Wstawienie ich na listę w miejsce drogich specyfików daje oszczędności, które można przeznaczyć na inne potrzeby służby zdrowia. Obecna lista nie była jednak zmieniana od kwietnia 2001 roku. W efekcie przez ostatnie cztery lata koszty leków refundowanych wzrosły z 3,8 do 6 miliardów złotych rocznie.

Od pięciu lat na listę leków refundowanych nie trafił żaden lek innowacyjny. Mógłby pomóc jakiejś grupie chorych, bo jest istotnym novum w medycynie, ale nie starcza na niego pieniędzy.

Teraz - wedle zamierzeń ministerstwa zdrowia - z nowej listy leków mają zniknąć leki, których cena rażąco odbiega od cen tańszych ich odpowiedników. Ale o każdy z tych skreślonych leków toczy się walka, w której uczestniczą firmy farmaceutyczne oraz pacjenci z licznych stowarzyszeń chorych. Walka toczy się o rynek, który wart jest 12 miliardów złotych rocznie. (uk)

Źródło artykułu:WP Wiadomości
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)