Reakcja na materiał "Wiadomości". Kancelaria Dubois wysłała wezwanie do TVP
Kancelaria reprezentująca protestujących przed TVP, których wizerunki i dane ujawniono w "Wiadomościach", wysłała stacji wezwanie do zaprzestania naruszania dóbr osobistych swoich klientów - dowiedziała się Wirtualna Polska. Pełnomocnicy domagają się też złożenia stosownego oświadczenia w głównym wydaniu programu informacyjnego.
15.02.2019 | aktual.: 15.02.2019 21:21
Informację o wysłaniu wezwania do Telewizji Polskiej przekazał nam mec. Michał Zacharski z kancelarii "Jacek Dubois i Wspólnicy", która reprezentuje grupę protestujących przed siedzibą TVP.
- Mamy dwa żądania. Pierwsze z nich dotyczy natychmiastowego zaniechania naruszania dóbr osobistych naszych klientów, czyli zaprzestania publikowania nieprawdziwych informacji o nich, które w sposób bezprawny ich szkalują. Z drugiej strony chcemy, by dopełniono wszystkich czynności, które mają na celu usunięcie skutków tego bezprawnego naruszenia dóbr osobistych. Żądamy złożenia publicznego oświadczenia w wydaniu głównym "Wiadomości" o odpowiedniej, przygotowanej przez nas treści - powiedział w rozmowie z Wirtualną Polską mec. Michał Zacharski z kancelarii "Jacek Dubois i Wspólnicy".
Mecenas dodaje, że wezwanie dotyczy nie tylko materiału "Wiadomości", ale też innych treści wyemitowanych w TVP, w których pojawiły się nawiązania do protestujących.
TVP ma siedem dni od momentu otrzymania wezwania na opublikowanie oświadczenia w "Wiadomościach". Jeśli żądania przedstawione w wezwaniu nie zostaną spełnione, kancelaria zapowiada wejście na drogę sądową.
Magdalena Ogórek, blokada i materiał "Wiadomości"
Przypomnijmy: w sobotę 2 lutego, kiedy Magdalena Ogórek wychodziła z siedziby TVP Info, przed stacją trwał protest. Demonstranci krzyczeli: "wstyd i hańba", "kłamczucha", "zatrudnijcie dziennikarzy" i przyklejali kartki z tymi hasłami na samochód dziennikarki. Uniemożliwiali jej wyjazd. Ostatecznie Magdalena Ogórek odjechała przy eskorcie policji.
Dwa dni później "Wiadomości" TVP wyemitowały dwa materiały dotyczące tego wydarzenia. Pierwszy z nich poświęcony był protestującym przed TVP. Dziennikarz rozmawiał z protestującymi, pytał się, czy "nie jest im wstyd za atak na kobietę", za to, że ją "zaszczuli". "Zaszczuli? Kto konkretnie ją zaszczuł?" - pyta jeden z protestujących.
"Kto konkretnie, sprawdza policja" - odpowiada lektor. "Ustalono tożsamość ośmiu osób, dwie przesłuchano wczoraj, dziś kolejne" - kontynuuje. Po chwili na ekranie pojawiają się zdjęcia i nazwiska 10 uczestników protestu. Na tym autor materiału nie poprzestaje. Przedstawia każdą z wymienionych osób. Pojawiają się fragmenty nagrań z innych protestów, w których brali udział, informacje o miejscu zamieszkania, ba, nawet miejscu pracy jednej z bohaterek materiału.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl