Ratownicy w Doniecku walczą z płonącym taśmociągiem
Do 65 wzrosła liczba śmiertelnych ofiar katastrofy w kopalni węgla kamiennego w Doniecku, na wschodzie Ukrainy. 35 górników uznaje się nadal za zaginionych - poinformowało ukraińskie ministerstwo ds. sytuacji nadzwyczajnych. Jurij Zajec, szef górniczego związku zawodowego w kopalni powiedział, że dostęp do sztolni został zablokowany. Pali się taśmociąg, co bardzo utrudnia pracę ratowników.
Galeria
[
]( http://wiadomosci.wp.pl/wybuch-w-kopalni-na-ukrainie-6038692523218049g )[
]( http://wiadomosci.wp.pl/wybuch-w-kopalni-na-ukrainie-6038692523218049g )
Wybuch w kopalni na Ukrainie
Rozmawiając o akcji ratowniczej z rodzinami górników Zajec ocenił, że sytuacja jest bardzo trudna. W kopalni im. Zasiadki, w której w niedzielę nad ranem doszło do eksplozji metanu, trwa akcja ratownicza, jednak zdaniem jej uczestników szans na odnalezienie żywych ludzi praktycznie nie ma.
28 górników z poparzeniami różnego stopnia i innymi obrażeniami trafiło do szpitali. Dotychczas ratownicy wydobyli na powierzchnię 27 ciał - podał resort ds. sytuacji nadzwyczajnych. 37 osób uznano za zaginione.
W kopalni im. Zasiadki trwa akcja ratownicza. Zdaniem jej uczestników, nie ma już szans na odnalezienie żywych ludzi.
W związku z tragedią władze Doniecka ogłosiły trzydniową żałobę. Rozpocznie się ona w poniedziałek.
Do wybuchu doszło w donieckiej kopalni im. Zasiadki, na głębokości 1078 metrów po godz. 2.00 w nocy czasu polskiego. Według resortu ds. sytuacji nadzwyczajnych, eksplodował metan. W tym momencie pod ziemią pracowało ok. 450 górników nocnej zmiany.
Ukraińskie kopalnie ze względu na dużą koncentrację metanu uchodzą za jedne z najniebezpieczniejszych na świecie. Z reguły są niedoinwestowane i oszczędzają na systemach bezpieczeństwa dlatego często dochodzi w nich do wypadków.
We wrześniu ubiegłego roku w kopalni im. Zasiadki zginęło 13 osób. Wcześniej, w 2001 roku, także wskutek wybuchu metanu zginęło tam 55 górników. Każdego roku w ukraińskich kopalniach ginie ponad 300 osób.