Ratowanie budżetu kosztem podatnika
Zamiast usprawniać funkcjonowanie aparatu skarbowego, tak by poprawiła się ściągalność podatków, rząd szuka ratunku, podnosząc wysokość kar za przestępstwa i wykroczenia skarbowe - twierdzi "Gazeta Prawna".
Zdaniem dziennika, trudno będzie uzyskać efekt, jakiego oczekuje rząd, czyli zwiększenia wpływów budżetowych. Szybciej doczekamy się kolejnych upadających firm - uważa "GP".
Gazeta zwraca uwagę, że projekt nowelizacji kodeksu, nad którym trwają obecnie prace w Sejmie, przewiduje dalsze, znaczne zaostrzenie kar. Górną granicę kary pozbawienia wolności proponuje się podnieść z 3 do 6 lat, a przy karze nadzwyczajnie obostrzonej - z 5 do 10 lat. W Sejmie padła nawet propozycja wprowadzenia zakazu działalności gospodarczej podatnikowi, któremu narastają zaległości podatkowe.
Zdaniem "GP", trudno uznać, by propozycje takie miały coś wspólnego z modnym jeszcze niedawno hasłem "przede wszystkim przedsiębiorczość". (PAP)