Rasista wyrzucił z autobusu ciemnoskórego człowieka. Kierowca nie zareagował
W nocy z soboty na niedzielę w jednym z warszawskich autobusów napadnięto ciemnoskórego mężczyznę. Ośrodek Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych poszukuje mężczyzny, który wulgarnie znieważał spokojnie siedzącego człowieka, a później wyrzucił go z autobusu.
11.06.2017 | aktual.: 11.06.2017 12:22
Do sytuacji doszło w autobusie numer N32 który o 3:14 odjechał z Dworca Centralnego. Zaatakowany człowiek starał się unikać kontaktu wzrokowego i nie prowokować agresora. Ten jednak podszedł do niego i krzyczał, że "to jest Polska i żaden brudas nie będzie jeździł razem z białym". Następnie, szarpiąc zapowiedział, że wyrzuci go na najbliższym przystanku. Jeden z pasażerów próbował stanąć w jego obronie jednak bezskutecznie. Ponadto kierowca jechał dalej i prawdopodobnie nie zawiadomił nawet policji o tym, co dzieje się w autobusie.
Jak podaje Ośrodek Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych, na przystanku przy placu Zawiszy, rasista wyrzucił swoją ofiarę z autobusu. Pasażerowie dokładnie o godzinie 3:22 wezwali wtedy policję, kierowca odjechał jednak dalej. Pozostawiając na przystanku ofiarę i agresywnego rasistę.
"Jeśli znasz dane rasisty który paradował z odkrytym torsem w nocy z piątku na sobotę w okolicach Dworca Centralnego i Placu Zawiszy w Warszawie, daj nam znać. Czeka na Ciebie 1000 zł nagrody." - napisali przedstawiciele Ośrodka, którzy jednocześnie zapewniają pełną anonimowość osobie, która pomoże wskazać sprawcę.