PolskaRaport Pentora o postawach społecznych wobec Unii Europejskiej

Raport Pentora o postawach społecznych wobec Unii Europejskiej

Rolnicy mniej niż przedsiębiorcy i kadra zarządzająca interesują się procesem integracji Polski z Unią Europejską i wiążą z nim więcej obaw - wynika z badań postaw społecznych wobec UE przeprowadzonych przed instytut Pentor na zlecenie Urzędu Komitetu Integracji Europejskiej.

18.03.2003 15:26

Mieszkańcy wsi sądzą, że entuzjazm elit wobec przystąpienia do UE jest przesadzony, bowiem członkostwo we wspólnocie może przynieść Polsce więcej szkody niż pożytku. Przedsiębiorcy wyrażają natomiast przekonanie, że integracja jest faktem o doniosłym znaczeniu i wiążą z nią zarówno obawy, jak i nadzieje - powiedział we wtorek, prezentując raport, Piotr Kwiatkowski z Pentora.

Zdecydowana większość przedsiębiorców deklaruje poparcie dla członkostwa Polski w UE oraz chęć udziału w referendum (89%) i głosowania na tak (75%). Rolnicy nie spodziewają się skorzystać na integracji, stąd chociaż w sumie 85% z nich zapowiada udział w referendum, to tylko 42% opowiada się za członkostwem. 45% jest jeszcze niezdecydowanych.

Rolnicy sądzą, że stracą wskutek integracji. Boją się zmniejszenia dofinansowania rolnictwa, upadku gospodarstw, spekulacji ziemią i szerzenia się liberalizmu obyczajowego.

Ludzie biznesu mają zarówno obawy, jak i nadzieje, przy czym strach przed przyszłością towarzyszy głównie drobnym przedsiębiorcom. Boją się zwłaszcza utraty pozycji na lokalnym rynku, wyparcia Polaków przez potężną obcą konkurencję, obniżenia dochodów, wzrostu cen i bezrobocia. Jednocześnie mają nadzieję na uproszczenie prawa, łatwiejsze kredyty i ożywienie gospodarcze.

Ogółem Polacy uważają, że integracja z UE przyniesie przede wszystkim korzyści dla Polski (40%) i ich samych (38%). Tyle samo zysków co strat przyniesie zdaniem - odpowiednio - 22 i 24% Polaków. Nieco mniej (20 i 19%) sądzi, że straty związane z integracją przeważą nad korzyściami.

Mieszkańcy wsi przejawiają bardziej pesymistyczną ocenę skutków integracji, a ich opinie są bardziej skrajne. Menedżerowie tymczasem skłonni są widzieć integrację w jaśniejszych barwach, niż reszta społeczeństwa. W sumie połowa Polaków sądzi, że wstąpienie do UE będzie miało wpływ na ich osobistą sytuację życiową. Przeciwnego zdania jest co trzeci.

Jest to zbieżne z poglądami Polaków na to, kto zyska na integracji - mają to być ludzie młodzi, wykształceni i przedsiębiorczy (w tym politycy, lekarze i pracownicy wielkich przedsiębiorstw). Stracą natomiast ludzie starsi i niewykształceni (emeryci, renciści, właściciele rodzinnych gospodarstw rolnych i małych sklepów).

Menedżerowie w porównaniu z ogółem społeczeństwa częściej rozmawiają na temat Unii i czytają o niej (84% ludzi biznesu i 48% ogółu populacji). Rolnicy częściej niż reszta Polaków mają kontakt z unijną tematyką poprzez radio i telewizję (74% rolników i 66% ogółu) i zdecydowanie rzadziej czytają o niej w prasie i materiałach informacyjnych (31% rolników).

Zarówno rolnicy jak i przedsiębiorcy krytycznie widzą obecną koniunkturę. Ich oceny mieszczą się w przedziale od "dramatycznie zła" (właściciele niewielkich gospodarstw rolnych) do "raczej zła" (średnie/duże gospodarstwa rolne).

Dla rolników podstawowym problemem jest brak możliwości racjonalnego planowania produkcji, uzyskania kredytu i to, że produkcja rolnicza jest nieopłacalna (zwł. na areale do 5 ha).

Także ludzie biznesu zgodnie twierdzą, że obecna koniunktura nie sprzyja prowadzeniu działalności gospodarczej. Najgorzej oceniają ją drobni przedsiębiorcy, dostarczający towary i usługi wyłącznie na rynek lokalny. Ich główne problemy to: nieuczciwa konkurencja, niezadowalający popyt, niska płynność finansowa i mała dostępność kredytów, a także niejednoznaczne polskie prawo oraz wysokie podatki i świadczenia ZUS.

Badania przeprowadzono w styczniu i w lutym na 1000-osobowej reprezentatywnej próbie Polaków powyżej 15 roku życia. (aka)

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)