Raport Komisji Europejskiej nt. praworządności. Opozycja krytykuje Prawo i Sprawiedliwość
Komisja Europejska ujawniła w środę raport z oceny praworządności we wszystkich 27 krajach członkowskich. Jest on krytyczny w stosunku do polskich władz - rządowi wytknięto między innymi różne aspekty reformy sprawiedliwości. Na doniesienia z Brukseli zareagowała opozycja.
Komisja Europejska badała zasadę przestrzegania praworządności w 4 obszarach - systemie wymiaru sprawiedliwości, ramach antykorupcyjnych, pluralizmie mediów i innych kwestiach instytucjonalnych.
"Reformy, które miały wpływ na Trybunał Konstytucyjny, Sąd Najwyższy, sądy powszechne, Krajową Radę Sądownictwa i prokuraturę, zwiększyły wpływ władzy wykonawczej i ustawodawczej na wymiar sprawiedliwości, a tym samym osłabiły niezawisłość sędziów" - czytamy w oficjalnym dokumencie.
KE odnotowuje też, że "oceny dotyczące poszczególnych krajów pokazują, że niezależność sądów w niektórych państwach członkowskich jest nadal kwestią budzącą niepokój, co w niektórych przypadkach doprowadziło do wszczęcia postępowań w sprawie uchybienia zobowiązaniom państwa członkowskiego lub postępowań na podstawie art. 7 ust. 1."
W związku z łamaniem praworządności w Brukseli dyskutowany jest temat stworzenia mechanizmu łączącego przestrzeganie zasad i wartości unijnych z wypłatami funduszów europejskich. Taką propozycję sugeruje niemiecka prezydencja w Radzie, a temat był omawiany na spotkaniu ambasadorów państw członkowskich przy UE. Według źródeł PAP zastrzeżenia wobec niej zgłosiły Polska, Węgry, Dania, Szwecja, Austria, Holandia i Finlandia.
Tuż po publikacji raportu Platforma Obywatelska zorganizowała konferencję prasową, podczas której skrytykowano rząd. - Polska na starcie będzie miała osłabioną pozycję negocjacyjną w walce o środki unijne. Wszystko to przez szaleńcze działanie polityków PiS. Opamiętajcie się! Wszyscy Polacy tracą przez waszą szaleńczą politykę. A nam, Polakom, te pieniądze się należą - zwróciła się do Rady Ministrów posłanka PO Kamila Gasiuk-Pihowicz.
- Obecnie oczekujemy na rozpatrzenie spraw sądowych wiele dłużej. I mieliśmy z tym do czynienia jeszcze przed COVID-em. Reformy Zbigniewa Ziobry nie poprawiają losów obywatela - ocenił senator KO Aleksander Pociej.