Raper Robert D. ps. Wilku pobity przez gangsterów z Mokotowa

Szefowie warszawskiego "Mokotowa" zlecili pobicie Roberta D. ps. Wilku z Hemp Gru. Chcieli go w ten sposób zmusić do płacenia 30 proc. dochodów ze swoich firm - wynika z zeznań skruszonych mokotowskich gangsterów, do których dotarł portal tvp.info.

Obraz
Źródło zdjęć: © Policja.pl

Dzięki zeznaniom dwóch członków bandy Ernesta W. "Wary" i Artura P. ps. Żydu warszawska prokuratura apelacyjna zakończyła właśnie śledztwo przeciwko szefom i członkom mokotowskiej grupy przestępczej. Po zatrzymaniu w 2013 r. obaj gangsterzy zdecydowali się na współpracę z prokuraturą. W najnowszym akcie oskarżenia śledczy skoncentrowali się przede wszystkim na serii brutalnych napadów.

Wśród kilkunastu ataków, których mieli dokonać członkowie bandy znalazło się m.in. pobicie Roberta D. ps. Wilku, rapera z kapeli Hemp Gru i przedsiębiorcę z branży odzieżowej. Doszło do niego w 2012 r. Mężczyzna został dotkliwie poturbowany przez trzech napastników. Zeznał potem, że nie wie, kto i dlaczego go zaatakował.

Jak podaje tvp.info "Wara", że pobił rapera razem z Arturem P. ps. Żydu i mężczyzną znanym jako "Usiek" na zlecenie "Mikusia" lub "Lepa". Informacje to potwierdził "Żydu". Obaj gangsterzy zeznali, że Robert D. nie chciał płacić ludziom z "Mokotowa" 30 proc. od swoich zysków. Sam poszkodowany twierdził, że nikt nigdy nie chciał wymusić od niego haraczu.

"Mokotów" oskarżony

W środę stołeczna prokuratura apelacyjna wniosła do sądu akt oskarżenia 14 członkom gangu mokotowskiego.

Według prokuratury w początkowej fazie śledztwa dotyczyło ono kilku przestępstw, jednak gromadzony sukcesywnie materiał dowodowy pozwolił na ujawnienie przestępczej działalności z lat 2011-13 zarówno członków grupy z terenu Mokotowa, jak też osób z nimi powiązanych.

Prowadzący śledztwo ustalili, że kilkunastoosobową grupą zbrojną kierowali Sebastian L. ps Lepa, Artur N. i Oskar Z. Grupa dysponowała ośmioma sztukami broni palnej. Przedmiotem działalności grupy był przede wszystkim obrót narkotykami. - Interesowali się tym głównie Sebastian L. i Artur N. W ich imieniu procederem zajmował się Krzysztof M. ps. "Mikuś", "Byku" - poinformował rzecznik prokuratury Zbigniew Jaskólski.

Według aktu oskarżenia grupa czerpała też dochody z wymuszeń rozbójniczych i z agencji towarzyskich. - Znaczącym obszarem zysków były przestępstwa typowo kryminalne, jak kradzieże z włamaniami czy napady rabunkowe - wskazał. Jeden z zarzutów dotyczy napadu rabunkowego na właściciela zakładu jubilerskiego przy ul. Puławskiej w Warszawie 30 sierpnia 2011 r.

Prokuratura oskarżyła o to Roberta G., Tomasza K., Karola P., Oskara Z., Marcina S. i Gawła G. - W ramach uzgodnionego podziału ról, po wtargnięciu na teren zakładu przez czterech sprawców, jeden z nich zagroził użyciem broni palnej wobec pokrzywdzonego, a w przebiegu zdarzenia oddał w jego kierunku strzał z broni palnej. Oskarżeni zabrali w celu przywłaszczenia wyroby jubilerskie różnego rodzaju o wartości łącznej nie mniejszej niż 450 tys. zł - podała prokuratura. Prasa pisała, że sprawcy uciekając z miejsca napadu zgubili część zrabowanego złota.

Napad w Garwolinie

Oskarżenie dotyczy także napadu rabunkowego z 27 stycznia 2012 r. w Garwolinie. - Tomasz K., Robert G. i Karol P., działając wspólnie i w porozumieniu z innym nieustalonym dotychczas mężczyzną napadli na małżonków D.

Użyli wobec pokrzywdzonych przemocy, a po skrępowaniu taśmą samoprzylepną i kablami elektrycznymi, posługując się nożem grozili im pozbawieniem życia. Zabrali biżuterię, pieniądze i inne wartościowe rzeczy na kwotę ponad 30 tys. zł - poinformował Jaskólski.

11 z 14 oskarżonych w czasie śledztwa przebywało w areszcie. O ich dalszym losie zadecyduje sąd.

Zobacz również wideo: Wyrok dla członków gangu pruszkowskiego
Źródło artykułu:

Wybrane dla Ciebie

Strajk lekarzy w Nigerii. Plaga węży w szpitalach
Strajk lekarzy w Nigerii. Plaga węży w szpitalach
Koszmarne sceny w Meksyku. Dziesiątki zabitych i rannych w wypadku
Koszmarne sceny w Meksyku. Dziesiątki zabitych i rannych w wypadku
Awantura w administracji Trumpa. "Zdzielę cię w twarz"
Awantura w administracji Trumpa. "Zdzielę cię w twarz"
Norwegia wybrała. Centrolewica triumfuje w wyborach parlamentarnych
Norwegia wybrała. Centrolewica triumfuje w wyborach parlamentarnych
Historyczne spotkanie. Prezydent Palestyny w Londynie
Historyczne spotkanie. Prezydent Palestyny w Londynie
Zapomniana choroba w Hiszpanii. Rekord zachorowań
Zapomniana choroba w Hiszpanii. Rekord zachorowań
Nocny atak Izraela. Syryjskie miasta pod ostrzałem
Nocny atak Izraela. Syryjskie miasta pod ostrzałem
Przejechał na rowerze 25 km. Przerażonego chłopca znaleźli policjanci
Przejechał na rowerze 25 km. Przerażonego chłopca znaleźli policjanci
"Mają krew na rękach". Trump o zabójstwie Ukrainki
"Mają krew na rękach". Trump o zabójstwie Ukrainki
Miedwiediew straszy "wojną biologiczną". Wskazał na Zachód
Miedwiediew straszy "wojną biologiczną". Wskazał na Zachód
"Pięta achillesowa NATO". Może stać się celem Putina?
"Pięta achillesowa NATO". Może stać się celem Putina?
Pogrążą Trumpa? Demokraci pokazali kartkę dla Epsteina
Pogrążą Trumpa? Demokraci pokazali kartkę dla Epsteina