Ranny polski żołnierz odzyskał przytomność
Jeden z dwóch żołnierzy najciężej rannych w
katastrofie śmigłowca Sokół w Iraku odzyskał rano
przytomność, drugi był jeszcze pod wpływem silnych leków po
operacji - poinformował w Diwanii rzecznik dowódcy wielonarodowej
dywizji Centrum-Południe ppłk Artur Domański.
Jak podał rzecznik, wrak śmigłowca podniesiono z miejsca wypadku i przewieziono do obozu Charlie w Hilli. Nie ma jeszcze żadnych informacji z prac komisji powołanej do zbadania przyczyn wypadku.
Polski śmigłowiec Sokół rozbił się w środę koło Karbali, prawdopodobnie wskutek awarii silników. Zginęło trzech żołnierzy: kpt. Jacek Kostecki z 2. Szpitala Operacji Pokojowych we Wrocławiu, chor. pil. Paweł Jelonek i mł. chor. Karol Szlązak z 25. Brygady Kawalerii Powietrznej w Tomaszowie Mazowieckim.
Ranne zostały cztery osoby. Trzy z nich przewieziono do szpitala w Bagdadzie, jedną do szpitala w Karbali.
W piątek w Obozie Echo w Diwanii, gdzie od niedawna mieści się dowództwo dywizji, zostanie odprawione nabożeństwo żałobne.
Jakub Borowski