Ramadan nie przeszkodzi w bombardowaniu
Amerykański sekretarz obrony Donald Rumsfeld powiedział w piątek w Islamabadzie, że Stany Zjednoczone mają zamiar kontynuować bombardowania Afganistanu podczas ramadanu - islamskiego miesięcznego postu, który zaczyna się 16 listopada.
Powodem takiej decyzji - powiedział Rumsfeld - jest ciągłe zagrożenie terrorystyczne. Prezydent Pakistanu Pervez Musharraf ostrzegł Rumsfelda, że kontynuowanie nalotów na Afganistan podczas świętego miesiąca może mieć negatywny oddźwięk w regionie.
Tymczasem w sobotę przedstawiciel przywódcy talibów mułły Mohammada Omara oświadczył w telewizji Kataru Al-Dżazira, że talibowie nie przerwą walki podczas ramadanu. Dyrektor gabinetu mułły Omara, Mohamed Tad'eb Al-Agha powiedział, że talibowie uważają tę wojnę za wojnę świętą - dżihad. Dodał, że dżihad jest obowiązkiem religijnym i dlatego nie jest w sprzeczności z ramadanem. Stwierdził także, że ochrona Osamy bin Ladena jest religijnym obowiązkiem.
Wcześniej prezydent Stanów Zjednoczonych George W. Bush zapowiedział, że Amerykanie nie zaprzestaną bombardowania Afganistanu w czasie ramadanu.(mon)