Rakieta SpaceX eksplodowała. Starship nie przeszedł próby
Wielki wybuch rakiety SpaceX w Teksasie. W tym przypadku Elon Musk nie ma powodu do dumy. Co się stało?
Dzień przed startem rakiety Falcon 9, w Teksasie eksplodował prototyp rakiety SpaceX - Starship
Rakieta SpaceX - Starship eksplodowała w Teksasie dzień przed historycznym startem Falcona 9. Starship - w przeciwieństwie do Falcona 9 - jest jeszcze w fazie testów.
Katastrofa w Teksasie. Rakieta SpaceX eksplodowała
Rakieta SpaceX - Starship Serial Number 4 (SN4) - ze wszystkich prototypów Starship do tej pory przeszedł najwięcej testów. Wcześniejsze prototypy nie przeszły prób ciśnieniowych. SN4 to się udało, dlatego Elon Musk miał nadzieję, że rakiecie uda się wzbić w powietrze.
Tym razem** rakieta SpaceX miała się wznieść na wysokość 150 metrów. Niestety, nie przeszła nawet naziemnego sprawdzenia silników (static fire), podczas którego uruchamiany jest na moment silnik rakiety stojącej na ziemi. Początkiem maja 2020 SN4 nie miało z tym problemu, tym razem coś poszło jednak nie tak. 29 maja **w Teksasie rakieta SpaceX eksplodowała.
Rakieta SpaceX - Falcon 9 wystartowała w sobotę 30 maja o 21:22 czasu polskiego
Na szczęście rakieta Falcon 9 wystartowała bez komplikacji. 2-osobowa załoga Crew Dragon jest już na orbicie. Jutro, po około 19 godzinach lotu, dotrze do Międzynarodowej Stacji Kosmicznej.
Zobacz wideo: Adam Bielan o Rafale Trzaskowskim: nie zawaha się użyć bardzo brudnych ciosów