Na wskazane miejsce pojechali policjanci, wojsko i straż pożarna. Z piasku wystawał prawie 4-metrowy fragment rakiety ziemia-powietrze. Zabezpieczono teren, do pracy przystąpili saperzy.
W tym czasie do policji zgłosił się przedstawiciel jednej z ogólnopolskich komercyjnych stacji radiowych i poinformował, że rakieta na plaży jest częścią organiowanego przez to radio happeningu. Dzięki temu nie doszło do ewakuacji mieszkańców okolicznych domów i hotelu. Odwołano akcję specjalistycznych służb.
Sprawą zajęła się natomiast prokuratura. Według policji, organizatorzy nie poinformowali policji w Międzyzdrojach o imprezie z rakietą. Nie jest wykluczone, że radiostacja poniesie koszty związane z wyjazdem do akcji wojska, policji i straży. (aka)
