Rafał Grupiński: dla Łukasza Gibały nie ma przyszłości w RP
- Dyscyplina w koalicji jest lepsza niż wcześniej. Natomiast Łukasz Gibała przeszedł do Ruchu Palikota, gdzie nie ma dla niego przyszłości - tak Rafał Grupiński w programie "Z każdej strony" skomentował zmniejszającą się przewagę głosów koalicji rządowej w sejmie.
Zobacz także pierwszą cześć rozmowy: "Ludziom ciężko przejść na emeryturę"
Szef Klubu Parlamentarnego PO określił Janusza Palikota jako politycznego barona Munchausena. - Palikot siada na kulę armatnią lewicy wystrzelonej w stronę liberałów, po czym w locie przesiada się na kulę liberałów lecącą w przeciwną stronę - mówi Grupiński.
Poseł Platformy odniósł się też do wniosku o postawienie Jarosława Kaczyńskiego i Zbigniewa Ziobry przed Trybunałem Stanu. - Skupialiśmy się, nie na śmierci Barbary Blidy, jak wcześniej poseł Kalisz, ale na tworzeniu międzyresortowych zespołów, które dawały Ziobrze szczególne kompetencje - przyznał Grupiński.