PolitykaRadosław Fogiel o sprawie Mariana Banasia: przemyśli sprawę i zakomunikuje swoją decyzję

Radosław Fogiel o sprawie Mariana Banasia: przemyśli sprawę i zakomunikuje swoją decyzję

- Możemy stosować tylko narzędzia polityczne - tak sprawę szefa NIK Mariana Banasia ocenia wicerzecznik PiS Radosław Fogiel. W czwartek z szefem Najwyższej Izby Kontroli spotkał się prezes PiS Jarosław Kaczyński oraz wiceprezes tego ugrupowania, szef MSWiA i koordynator specsłużb Mariusz Kamiński.

Radosław Fogiel o sprawie Mariana Banasia: przemyśli sprawę i zakomunikuje swoją decyzję
Źródło zdjęć: © East News | Jacek Domiński/Reporter
Violetta Baran

29.11.2019 09:26

W czwartek wieczorem wicerzecznik PiS Radosław Fogiel poinformował na swoim profilu na Twitterze, że władze partii "wyraziły wobec prezesa Banasia oczekiwanie złożenia dymisji z zajmowanej funkcji". O te sprawę Fogiel był w piątek pytany przez Beatę Michniewicz w "Salonie Politycznym Trójki".

- W tej sytuacji decyzja leży po stronie szefa NIK, ponieważ szef izby jest tak umocowany prawnie, że w momencie wyboru w zasadzie jest nieodwoływalny. Możemy stosować tylko narzędzia natury politycznej. Ten apel, to oczekiwanie wyrażone wczoraj przez kierownictwo PiS jest właśnie takim narzędziem politycznym - mówił wicerzecznik PiS.

Pytany jak Banaś zareagował na ten apel stwierdził, że nie wie. - Nie byłem na tym spotkaniu, bo brało w nim udział tylko wymieniona trójka, więc nie znam bezpośredniej reakcji prezesa Banasia. Jak rozumiem, przemyśli sprawę i zakomunikuje opinii publicznej swoją decyzję - odparł Fogiel. Dopytywany, kiedy ma to nastąpić dodał, że ma nadzieję, że "stanie się to w jakimś przewidywalnym terminie".

- Bardzo daleko posunięta niezależność NIK jest wartością, aczkolwiek- jak pokazuje praktyka - mamy do czynienia z sytuacjami, kiedy stwarza to pewne problemy. Warto tu poruszać się z gracją, aby nie naruszyć głównej idei, jaka przyświecała twórcom NIK, czyli bycia instytucją niezależną, tak jak pokazywał to Lech Kaczyński jako prezes NIK - dodał polityk.

Dopytywany czy nie należałoby zmienić ustawy, tak by jednak w podobnych sytuacjach, móc reagować, odparł, że być może należałoby pozostawić jakąś "furteczkę".

Gość "Salonu Politycznego Trójki" był także pytany, czy raport CBA dotyczący Banasia powinien zostać odtajniony, czego domaga się opozycja. - W sprawie oświadczenia majątkowego prezesa Banasia powinien wypowiedzieć się ten, kto nadawał mu klauzulę tajności. Takie odtajnienie mogłoby np. dać zbyt duży wgląd w metody pracy służb - odparł Fogiel.

Fogiel był także pytany o sprawę posłanki Lewicy Magdaleny Biejat, która została szefową sejmowej Komisji Polityki Społecznej i Rodziny. Część polityków Zjednoczonej Prawicy wprost domaga się odwołania jej z tej funkcji.

W rozmowie z tygodnikiem "Gazeta Polska" prezes PiS Jarosław Kaczyński stwierdził, że sprawa Magdaleny Biejat "wkrótce zostanie rozwiązana". - Nie chcę wchodzić w szczegóły, ale tak jak w życiu, także w polityce zdarzają się różne zwroty akcji - powiedział. - Chcę wszystkich uspokoić: dla nas sprawy rodziny są najważniejsze i dopóki jesteśmy przy władzy, nie dopuścimy do tego, by ktoś przeprowadzał eksperymenty, których efektem będzie krzywdzenie dzieci i rozbijanie rodziny. Na to naszej zgody nie ma i nie będzie - dodał.

- W sprawie pani Magdaleny Biejat postaramy się znaleźć salomonowe rozwiązanie - stwierdził w "Salonie Politycznym Trójki" wicerzecznik PiS. Nie chciał jednak zdradzić jakie plany ma w tej sprawie jego ugrupowanie, które dysponuje większością w Sejmie. - W tej sprawie będziemy trzymać się zasady najpierw działać, potem gadać - tłumaczył.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (178)