Trwa ładowanie...
d3bi9kg
06-10-2003 15:53

Radość z nieszczęścia

Najpierw część Niemców oczekiwała, że Amerykanie przegrają w Iraku wojnę. Teraz liczą, że przegrają tam pokój - pisze Andrew Gimson w "The Spectator".

d3bi9kg
d3bi9kg

Niemcy stają się coraz bardziej podatni na wszelkie formy antyamerykanizmu. Przed rokiem 68 proc. z nich uznawało wiodącą rolę Amerykanów w polityce zagranicznej za pożądaną, przeciwnego zdania było jedynie 27 proc. badanych: obecnie 50 proc. z nich odrzuca taką koncepcję, a opowiada się za nią tylko 45 procent. W trakcie kryzysu irackiego przez Niemcy przetoczyła się zjadliwa fala antyamerykańskiej i antysemickiej niechęci. Wyniki ostatniego sondażu opublikowanego w tygodniku "Die Zeit" pokazują, że nie mniej niż 19 proc. Niemców jest skłonnych uwierzyć, iż to amerykański rząd mógł stać za zamachami z 11 września.

Dr Jeffrey Gedmin, amerykański ekspert ds. polityki zagranicznej, który często występował w niemieckiej telewizji, przedstawiając argumenty przemawiające za dokonaniem inwazji na Irak, był zdumiony ilością i brutalnością obraźliwej korespondencji, jaką otrzymał. "Ty żydowski sukinsynu, wynocha z tego kraju, ty i ta czarna hiena Condoleezza Rice" - tego typu treści stanowiły znaczną część otrzymywanych przez niego listów. Tak się przypadkowo składa, że dr Gedmin jest katolikiem.

Można być surowym krytykiem polityki George'a Busha i Ariela Szarona bez ulegania antyamerykanizmowi ani antysemityzmowi i wielu Niemcom ta sztuka się udaje. Sugerowanie, że tylko dlatego, iż ktoś wyznaje antyamerykańskie poglądy, musi być antysemitą, byłoby również groteskowo niesprawiedliwe - pisze "The Spectator".

d3bi9kg
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d3bi9kg
Więcej tematów

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj