Radny z Miastka odpowie za jazdę po pijanemu
Dwa lata więzienia grożą radnemu z Miastka
(Pomorskie) Leszkowi K., oskarżonemu przez prokuraturę o jazdę po
pijanemu. Mężczyzna utrzymywał, że wypił alkohol już po
spowodowaniu kolizji.
28.03.2006 | aktual.: 28.03.2006 14:21
O skierowaniu aktu oskarżenia do sądu poinformował szef Prokuratury Rejonowej w Miastku, Marek Buchwald.
Do zdarzenia doszło w listopadzie 2005 r. 47-latek, kierujący osobowym oplem, uderzył w drzewo; ranny trafił do szpitala. Mężczyzna odmówił badania alkomatem. Po zbadaniu krwi okazało się, że miał 3 promile alkoholu.
Radny tłumaczył policji, że tuż po wypadku wypił 0,7 litra wódki. W pobliżu miejsca wypadku nie znaleziono jednak żadnej butelki - powiedział Buchwald.
To nie pierwszy przypadek jazdy Leszka K. po wypiciu alkoholu. Kilka lat temu zatrzymano mu za to prawo jazdy.