PolskaRadny SLD zwiedził Brazylię za pieniądze sponsorów

Radny SLD zwiedził Brazylię za pieniądze sponsorów

Przewodniczący łódzkiej Rady Miejskiej Sylwester
Pawłowski (SLD), dzięki grupie sponsorów, przez kilkanaście dni
przebywał na przełomie stycznia i lutego w Brazylii wraz z drużyną
Polski w piłce wodnej. Jak powiedział, nie widzi w tym
wyjeździe nic złego.

04.02.2004 | aktual.: 04.02.2004 17:22

Radni prawicy twierdzą, że Pawłowski nie powinien był skorzystać z zaproszenia.

_ "Skorzystałem z zaproszenia grupy sponsorującej piłkę wodną, by wraz z reprezentacją Polski wziąć udział w eliminacjach do igrzysk olimpijskich. Jednak ani nie zabiegałem, ani się szczególnie nie starałem o ten wyjazd"_ - zaznaczył Pawłowski.

Według niego, pobyt w Brazylii miała sponsorować mu firma ubezpieczeniowa Uniqa. Tymczasem prezes spółki Lech Michalik w rozmowie zaprzeczył. "Nie byliśmy sponsorem wyjazdu polskiej reprezentacji do Brazylii. Nie jest też naszą intencją, aby ktoś za nasze pieniądze jechał za granicę" - powiedział Michalik.

Pawłowski nie widzi nic złego w wyjeździe do Brazylii. Jego zdaniem, nie można też doszukiwać się tu jakichś podtekstów ani "żadnych działań", które miałyby jakikolwiek wpływ na jego działalność w łódzkim samorządzie. "Nie jestem wyposażony w instrumenty decyzyjne, nie podejmuję żadnych decyzji" - oświadczył. Jak tłumaczył, był to wyjazd, w którym połączył przyjemne z pożytecznym.

_ "Mówiąc o przyjemności mam na myśli możliwość kontaktu z krajem, do którego nieczęsto może człowiek się udać. A pożyteczne? Obejrzałem zawody na wysokim poziomie organizacyjnym i sportowym. To cenne doświadczenie, które może być wykorzystane w przyszłości, jeśli będziemy organizowali takie imprezy"_ -powiedział.

Szef klubu radnych Ligi Polskich Rodzin Adam Lepa powiedział, że on w swoim życiu spotkał się z podobnymi propozycjami, ale z nich nie skorzystał. "I tak skomentuję wyjazd przewodniczącego. Uważam, że to nie wypada" - podsumował.

Z kolei szef prawicowego klubu radnych Łódzkiego Porozumienia Obywatelskiego Waldemar Krenc jest zdania, że każdy wyjazd osoby publicznej, a taką jest Pawłowski, na koszt jakiegoś prywatnego sponsora, jest rzeczą niewskazaną. "To może rodzić obawy, że taki darczyńca w przyszłości przyjdzie i poprosi o większy rachunek".

Przewodniczący klubu radnych SLD Władysław Skwarka stwierdził, że "on by nie pojechał na taki wyjazd, bo po pierwsze trwają prace nad budżetem, a po drugie do Brazylii ma zamiar się wybrać, ale za własne pieniądze". Dodał, że w najbliższy poniedziałek zbiera się klub radnych SLD i jeśli ktoś będzie chciał na ten temat dyskutować, to będzie o tym mowa.(iza)

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)