Radny obraził wiceprezydenta stolicy - spotkają się w sądzie
Wiceprezydent Warszawy Jarosław Kochaniak i
radny SLD Andrzej Golimont spotkają się w sądzie. Po raz pierwszy
w historii samorządu stolicy prezydent pozwał radnego o
zniesławienie i naruszenie dóbr osobistych - dowiedziało się
"Życie Warszawy".
14.05.2009 | aktual.: 14.05.2009 02:17
Według gazety, to reperkusja burzliwej styczniowej sesji Rady Warszawy, na której radni nie zgodzili się na prywatyzację Stołecznego Przedsiębiorstwa Energetyki Cieplnej (SPEC). Radny Andrzej Golimont - słynący od lat w samorządzie z ciętego języka - ostro zaatakował wtedy wiceprezydenta Kochaniaka (odpowiedzialnego m.in. za sprawy spółek miejskich i do ubiegłego tygodnia - za służbę zdrowia) w obecności związkowców SPEC, radnych i dziennikarzy.
- Zarzucił mi rzeczy, obok których nie mogę przejść obojętnie, np. nieuczciwość i uleganie korupcji - mówi "Życiu Warszawy" jako pierwszym, wiceprezydent Kochaniak. - Jego wypowiedzi były obraźliwe, skandaliczne i haniebne. Więc żądam przeprosin i odwołania tych sformułowań - dodaje.
Gazeta odnotowuje, że radny Golimont - gdyby przegrał - musiałby też zapłacić 25 tys. zł na cele społeczne.