Radlin. Zwrócił uwagę piratom drogowym. Dostał 7 strzałów

Tragiczny finał interwencji na drodze. 37-latek, który w Radlinie (woj. śląskie) zwrócił mężczyźnie uwagę na niebezpieczną jazdę, trafił do szpitala z siedmioma ranami postrzałowymi.

Radlin. Zwrócił uwagę piratom drogowym. Dostał 7 strzałów
Źródło zdjęć: © iStock.com
Natalia Durman

11.04.2019 | aktual.: 12.04.2019 14:40

Do zdarzenia doszło piątek ok. godz. 18 na skrzyżowaniu ulic Matejki i Krótkiej. 37-latek zauważył dwa bardzo szybko jadące samochody. Zwrócił im uwagę na ich agresywną i niebezpieczną jazdę. To nie spodobało się "rajdowcom".

Czerwone audi zatrzymało się i wysiadł z niego pasażer. Spytał 37-latka, "czy ma jakiś problem". Gdy mężczyzna odpowiedział, że nie podoba mu się zbyt szybka jazda w okolicy, w której przebywają dzieci, pasażer sięgnął po broń i zaczął strzelać.

Żona 37-latka powiadomiła policję. Mężczyzna trafił do szpitala z siedmioma ranami postrzałowymi w rejonie oczodołu. W niektórych ranach wciąż znajdowały się śruty.

Z postrzelonym mężczyzną i jego żoną był też 8-letni syn pary. W chwili zdarzenia stał kilka metrów za ojcem i znajdował się na linii strzału.

Agresywny pasażer wpadł w ręce policji następnego dnia. Pomógł w tym znajdujący się w okolicy monitoring miejski. Miał przy sobie wiatrówkę, z której strzelał. Okazało się również, że jest dobrze znany służbom - był już karany za rozboje.

23-latek usłyszał zarzut spowodowania naruszenia czynności narządów ciała. Jego czyn został potraktowany jako występek o charakterze chuligańskim; swoim zachowaniem naraził też na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty zdrowia, a nawet życia, 8-latka, który w momencie zdarzenia stał na linii strzału.

We wtorek został tymczasowo aresztowany. Grozi mu co najmniej 5 lat więzienia.

Źródło: wodzislaw.slaska.policja.gov.pl

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (852)