Radiowóz spieszący do pożaru rozbił się na drzewie
Młody policjant zginął, a jego kolega został
ciężko ranny, gdy ich radiowóz rozbił się na
przydrożnym drzewie niedaleko Bydgoszczy. Funkcjonariusze
spieszyli się na wezwanie do pożaru.
05.07.2006 | aktual.: 05.07.2006 21:18
Do wypadku doszło po godz. 18.00, na trasie Kcynia- Grocholin w powiecie nakielskim (woj. kujawsko-pomorskie). Oznakowany policyjny radiowóz opel astra nagle zjechał na pobocze i uderzył w drzewo - poinformowała Katarzyna Witkowska z biura prasowego kujawsko-pomorskiej policji.
W wypadku zginął pasażer auta, 22-letni posterunkowy, służący od 1,5 roku w prewencji Komisariatu Policji w Kcyni. 27-letni kierowca, starszy posterunkowy, od dwóch lat służący w ogniwie patrolowym tego samego komisariatu, z obrażeniami ciała został przetransportowany śmigłowcem do szpitala wojskowego w Bydgoszczy.
Policjanci jechali radiowozem do pożaru stogu w miejscowości Grocholin niedaleko Kcyni. Przyczyny i okoliczności wypadku ustalają policyjni biegli.