Radiowóz spieszący do pożaru rozbił się na drzewie
Młody policjant zginął, a jego kolega został
ciężko ranny, gdy ich radiowóz rozbił się na
przydrożnym drzewie niedaleko Bydgoszczy. Funkcjonariusze
spieszyli się na wezwanie do pożaru.
Do wypadku doszło po godz. 18.00, na trasie Kcynia- Grocholin w powiecie nakielskim (woj. kujawsko-pomorskie). Oznakowany policyjny radiowóz opel astra nagle zjechał na pobocze i uderzył w drzewo - poinformowała Katarzyna Witkowska z biura prasowego kujawsko-pomorskiej policji.
W wypadku zginął pasażer auta, 22-letni posterunkowy, służący od 1,5 roku w prewencji Komisariatu Policji w Kcyni. 27-letni kierowca, starszy posterunkowy, od dwóch lat służący w ogniwie patrolowym tego samego komisariatu, z obrażeniami ciała został przetransportowany śmigłowcem do szpitala wojskowego w Bydgoszczy.
Policjanci jechali radiowozem do pożaru stogu w miejscowości Grocholin niedaleko Kcyni. Przyczyny i okoliczności wypadku ustalają policyjni biegli.