Trwa ładowanie...
dh8440d
08-06-2004 10:00

Radiowóz do skatowanego studenta dojechał po 30 minutach

Blisko pół godziny potrzebowali policjanci, by dotrzeć do umierającego studenta, pobitego w Lublinie w nocy z soboty na niedzielę. Komendant Miejski Policji Ryszard Pachuta zarządził postępowanie wyjaśniające, dlaczego funkcjonariusze nie przyjechali na miejsce tragedii zaraz po otrzymaniu zgłoszenia.

dh8440d
dh8440d

Czynnności są prowadzone wobec oficera dyżurnego, który miał służbę w nocy z soboty na niedzielę, gdy doszło do tragedii. Ma zostać między innymi wyjaśnione, dlaczego sam nie przyjął zgłoszenia, tylko połączył pobitego studenta z komisariatem. Na razie, policja tłumaczy, że poszkodowani nie potrafili precyzyjnie podać miejsca, więc radiowóz jeździł po okolicy.

W nocy z soboty na niedzielę, grupa pijanych młodych ludzi zaatakowała trzech studentów. Jednego z nich skatowali na śmierć. W sprawie zatrzymano 5 osób. Wszyscy są mieszkańcami Lublina w wieku od 19 do 24 lat. We wtorek sąd ma zdecydować o ich tymczasowym aresztowaniu.

dh8440d
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
dh8440d
Więcej tematów