Rada TVP zbuntowała się przeciwko Farfałowi
P.o. prezes TVP Piotr Farfał poinformował, że odwołuje posiedzenie Rady Nadzorczej TVP SA, wcześniej zwołane przez niego na 16 września. Członkowie nowo wybranej rady odpowiadają, że posiedzenie tego dnia się odbędzie, bo niezależnie od decyzji Farfała, korzystając ze swoich uprawnień, sami je zwołali.
W oświadczeniu, przekazanym mediom, Farfał podkreśla, że obecnie "najbardziej racjonalnym wyjściem" będzie oczekiwanie na prawomocne rozstrzygnięcia niezawisłego sądu co do legalności powołania Rady. - Tego rodzaju postępowanie uchroni Telewizję Polską przed chaosem, zagrażającym jej w sytuacji, gdyby okazało się, że uchwała KRRiT jest w świetle prawa nieważna - napisał p.o. prezes TVP.
Członek nowej rady nadzorczej TVP Bogusław Szwedo powiedział, iż do chwili obecnej do niego ani do pozostałych członków rady nie wpłynęły żadne pisma zarządu TVP dotyczące odwołania posiedzenia rady, pierwotnie wyznaczonego przez p.o. prezesa TVP Piotra Farfała na 16 września. - Jedynie z nieoficjalnych informacji wiem, że takie pisma miały być podobno wysłane we wtorek - dodał.
Szwedo zaznaczył jednocześnie, że niezależnie od faktu ewentualnego wysłania pism członkowie rady nadzorczej, korzystając ze swych uprawnień, sami zwołali jej posiedzenie. - Posiedzenie wyznaczyliśmy na ten sam dzień i ono się odbędzie - zaznaczył Szwedo.
- Nie stało się nic takiego, co mogłoby spowodować, ze posiedzenie się nie odbędzie - powiedział szef KRRiT Witold Kołodziejski. Według niego Farfał nie miał prawa odwołać posiedzenia.
W lipcu KRRiT wskazała po ośmiu członków rad nadzorczych w Polskim Radiu i TVP. Swoich przedstawicieli do tych rad w sierpniu wskazał minister skarbu. Na razie KRS wpisał jedynie do składu rady profesor Ewę Nowińską, wyznaczoną przez ministra skarbu. Wnioski w sprawie wpisania pozostałych członków KRS odesłał z powodu braku numerów PESEL.
Ministerstwo Skarbu Państwa wystąpiło do Krajowego Rejestru Sądowego o zbadanie, czy rada nadzorcza TVP została wybrana prawidłowo.