Rada Programowa TVP chce powrotu Gargas
Rada Programowa Telewizji Polskiej zaapelowała do zarządu stacji o powtórzenie głosowania w sprawie odwołania Anity Gargas ze stanowiska wicedyrektora TVP1 - poinformowała szefowa Rady Janina Janowska.
24.02.2010 | aktual.: 24.02.2010 23:53
Rada podjęła uchwałę w tej sprawie. Wynika z niej, że sposób odwołania Gargas sprawia wrażenie, iż decyzję podjęto "w trybie pozamerytorycznym, na zasadzie chwilowej większości na posiedzeniu zarządu". Jak czytamy dalej w uchwale Rady "decyzje personalne, skutkujące daleko idącymi konsekwencjami dla programu, szczególnie w jego części misyjnej, powinny być podejmowane z troską o zapewnienie zarówno wysokiego poziomu programu, jak i ciągłości koncepcji programowej".
Rada chce, by głosowanie ws. odwołania Gargas zarząd podjął w pełnym składzie. Piątkową decyzję zarząd podjął w trzyosobowym składzie bez prezesa Romualda Orła. Za odwołaniem Gargas głosowało dwóch członków zarządu z rekomendacji lewicy: Włodzimierz Ławniczak i Paweł Paluch, przeciwko był Przemysław Tejkowski rekomendowany przez PiS.
1 lutego Jedynka wyemitowała film dokumentalny "Towarzysz generał" autorstwa Roberta Kaczmarka i Grzegorza Brauna. Oburzony Sojusz Lewicy Demokratycznej uznał wówczas, że film ten jest skrajnie jednostronny; znacząco odbiega od standardów, jakimi powinna się kierować telewizja publiczna. Partia zarzucała, że film jest skonstruowany pod z góry założoną tezę, że Wojciech Jaruzelski, a także formacja polityczna, w której funkcjonował, służyła głównie interesom Związku Radzieckiego, wbrew interesom Polaków i państwa polskiego.
Sojusz domagał się, aby Rada Nadzorcza TVP wyciągnęła konsekwencje wobec odpowiedzialnych za emisję dokumentu. Według mediów, Lewica domagała się w tej sytuacji dymisji wicedyrektor TVP1 Anity Gargas.
Związane z lewicą osoby w kierownictwie TVP przyznały po odwołaniu Gargas, że jest to "satysfakcjonujące". "Umowa była taka, że jeśli nie będzie odwołania Gargas, to odwołamy Tejkowskiego. Winny poniósł konsekwencje" - powiedziało źródło PAP.
Jeszcze przed emisją filmu jej wstrzymania domagały się Maria Zmarz-Koczanowicz i Teresa Torańska - autorki innego filmu o Jaruzelskim - "Noc z generałem". "Autorzy filmu wycięli ujęcia z naszego filmu, wmontowali je w swój i opatrzyli własnym komentarzem niezgodnym z kontekstem, w jakim te ujęcia były przez nas filmowane, a w napisach umieścili nasze nazwiska, co sugeruje, że mieli na to naszą zgodę" - napisały autorki w piśmie skierowanym do zarządu TVP oraz do wiadomości Rad: Nadzorczej i Programowej.
Torańska powiedziała, że TVP w żaden sposób nie zareagowała na list. Dlatego Torańska i Zmarz-Koczanowicz przygotowują pozew przeciwko TVP. Autorki będą się przed sądem domagały usunięcia z filmu "Towarzysz generał" fragmentów ich filmu "Noc z generałem" oraz odszkodowania za naruszenie praw autorskich.