Rada Krajowa PO poparła kandydaturę Bronisława Komorowskiego
Na Stadionie Narodowym w Warszawie zakończyła się Rada Krajowa PO. Udzieliła ona poparcia ubiegającemu się o reelekcję prezydentowi Bronisławowi Komorowskiemu i zainaugurowała jego kampanię wyborczą. - Mógłbym powiedzieć tylko jedno słowo: dziękuję. Ale nie ukrywam, że mam wiele do powiedzenia - zaczął swoje przemówienie Komorowski.
Rada PO udzieliła poparcia Bronisławowi Komorowskiemu przez aklamację.
Posiedzenie otworzyła wiceprzewodnicząca Platformy, prezydent Warszawy Hanna Gronkiewicz-Waltz. Po niej głos zabrała premier Ewa Kopacz.
- Z dumą możemy powiedzieć, że nie pomyliliśmy się, wystawiając Bronisława Komorowskiego pięć lat temu w wyborach. Stoimy za prezydentem murem, zrobimy wszystko, aby wybory były naszym wspólnym sukcesem - mówiła premier Ewa Kopacz.
- Dla PO to nie jest decyzja trudna. Po prostu powtarzamy to, co uczyniliśmy w 2010 roku, gdy obecny pan prezydent uzyskał w wyborach nasze poparcie - podkreśliła.
- Panie prezydencie, Bronku, za te dobre pięć lat ciężkiej pracy w imieniu PO serdecznie dziękuję - te słowa Kopacz wywołały długie owacje zgromadzonych na posiedzeniu Rady Krajowej PO.
- W tych dobrych pięciu latach prezydentury, które zyskują aprobatę Polaków, jest przede wszystkim ogromny wysiłek prezydenta, jego ogromnych umiejętności negocjacyjnych, spokoju i rozwagi, nowoczesnego patriotyzmu i dobrego rozumienia dzisiejszego świata i Europy - podkreśliła Kopacz.
- Europa okazała się wielką szansą dla Polski, tak będzie również w przyszłości, ale by tak się stało, na czele państwa polskiego muszą stać ludzie, którzy Europy się nie boją, Europą nie straszą - dodała premier.
- Wybierzcie właściwie - zwracam się do Polaków. My na pewno wybierzemy naszego kandydata na prezydenta i 10 maja, wrzucając kartki do urn, wybierzemy na kolejną kadencję jedynego, słusznego, najlepszego prezydenta Rzeczypospolitej - Bronisława Komorowskiego - podkreśliła szefowa rządu.
Komorowski: udało się wykorzystać wielką szansę
Bronisław Komorowski podziękował członkom PO, wyborcom i sympatykom tej partii za udzielone mu poparcie w wyborach i za "zaufanie udzielone przed pięciu laty". - Wydaje się, że udało się tę wielką szansę wykorzystać - powiedział prezydent. - Pięć lat temu byłem kandydatem PO, dziś pragnę być kandydatem obywatelskim z poparciem PO - podkreślił.
Przypomniał, że w czwartek, gdy ogłaszał swój start w wyborach dziękował Polakom, którzy obdarzają go zaufaniem. - To jest ponad trzy czwarte wszystkich obywateli kraju. Nie będę udawał, że to dla mnie jest źródło osobistej, ale i - jestem przekonany - źródło środowiskowej satysfakcji - mówił Komorowski.
- Pragnę wyrazić przekonanie, że udzielenie mi poparcia dzisiaj oznacza i akceptację dla tego wspólnego sposobu myślenia o państwie, także akceptację dla modelu prezydentury, który wypracowałem w minionych pięciu latach - powiedział Komorowski.
Dodał, że chodzi o prezydenturę opartą "na zasadzie dialogu, otwartości na różnorodne poglądy, różnorodne środowiska". - Prezydentury przekraczającej bariery prostych podziałów partyjnych w imię szukania tego, co Polaków łączy, a nie dzieli - podkreślił.
Przypomniał, że po katastrofie smoleńskiej "czuliśmy wtedy wyjątkowo mocno, że sprawowanie władzy to przede wszystkim obowiązek i ciężar odpowiedzialności za państwo".
- To właśnie obywatelskość, dążenie do pobudzenia energii obywatelskiej na rzecz modernizacji i rozwoju Polski to nasz wspólny fundament ideowy. Być jak najbliżej obywateli to wyzwanie, które łączy nas wszystkich obecnych na tej sali - tłumaczył prezydent.
Jak dodał, pięć lat temu podjął także swoje indywidualne zobowiązanie wobec Polski wyrażone w haśle: "Zgoda buduje". - Nadal głęboko wierzę w siłę tego hasła i słuszność; zgoda i współpraca jest nadal warunkiem postępu w osiągnięciu strategicznych dla kraju celów - podkreślił Komorowski.
- Nasz kandydat jest faworytem wyborów, ale to nie znaczy, że już je wygrał. Nie zapominajmy o dialogu z Polakami - mówiła Hanna Gronkiewicz-Waltz, zamykając posiedzenie Rady Krajowej PO.
"Zdecydowały wysokie oceny mojej pracy i wysoki poziom zaufania"
Bronisław Komorowski w czwartek ogłosił, że będzie ubiegał się o reelekcję. Mówił, że zachęciły go do tego wysokie oceny jego pracy i wysoki poziom zaufania. Dodał, że widzi akceptację zaproponowanego przez niego modelu prezydentury opartej na dialogu i współpracy oraz poszukiwaniu tego, co łączy, a nie dzieli.
Politycy PO mają nadzieję, że Bronisław Komorowski wygra wybory prezydenckie już w pierwszej turze.
W zbliżających się wyborach o stanowisko głowy państwa ubiegać się też będą między innymi: Andrzej Duda z PiS, Magdalena Ogórek z SLD, Adam Jarubas z PSL i Janusz Palikot z Twojego Ruchu.
Decyzją marszałka sejmu pierwsza tura wyborów odbędzie się 10 maja. Druga - jeśli do niej dojdzie - 24 maja.