Rada Biskupów Diecezjalnych o finansach Kościoła
Kościół wspiera wiele inicjatyw społecznych i musi mieć podstawę finansową, by je kontynuować - przekonywali hierarchowie, którzy w środę zebrali się na Jasnej Górze na forum Rady Biskupów Diecezjalnych. Głównym tematem była likwidacja Funduszu Kościelnego.
Fundusz Kościelny do likwidacji?
Rząd proponuje likwidację tego Funduszu i wprowadzenie w zamian możliwości odpisu 0,3% podatku dochodowego na rzecz Kościołów i związków wyznaniowych. Biskupi proponują odpis na poziomie 1% - taki jak w przypadku organizacji pożytku publicznego.
W komunikacie wydanym po obradach biskupi podkreślili, że głównymi utrzymującymi Kościół w Polsce są i powinni pozostać wierni. Wyrazili też wdzięczność katolikom świeckim za ich ofiarność.
"Odnośnie do rządowej propozycji wysokości odpisu podatkowego, biskupi widzą konieczność prowadzenia dalszych rozmów. Ostateczna regulacja powinna gwarantować odpowiedni poziom wsparcia dla dzieł prowadzonych przez Kościół. Ważne jest też, by polski model bardziej odpowiadał rozwiązaniom stosowanym w innych państwach europejskich" - napisano w komunikacie.
"Ułomna rekompensata"
Nawiązując do rządowej propozycji przekształcenia Funduszu Kościelnego w nowy mechanizm wsparcia społecznej działalności Kościoła, biskupi przypomnieli m.in., że utworzony w 1950 r. "jako ułomna rekompensata za zabrane Kościołowi dobra" Fundusz Kościelny miał zasilać m.in. jego społeczną działalność.
"Niestety, do roku 1989 wykorzystywany był głównie do walki z Kościołem. W okresie wolnej Polski wspierał niektóre dzieła społecznie użyteczne prowadzone przez Kościół, zwłaszcza wspomagał ochronę kościelnych zabytków sakralnych. Częściowo dofinansowywał także składki ubezpieczeniowe niektórym duchownym" - wskazali w komunikacie hierarchowie.
Nawiązując do prowadzonych obecnie rozmów z rządem na temat przekształcenia Funduszu, zmierzających w kierunku ustanowienia odpisu podatkowego na rzecz Kościołów i innych związków wyznaniowych, biskupi wskazali, że taka nowa formuła może stać się sposobem rekompensaty za zabrane dobra.
Wsparcie dla kościelnych inicjatyw
"Jednocześnie nie będzie obciążała dodatkowo podatnika i da mu możliwość zadecydowania o przeznaczeniu części płaconego przez niego podatku. Pozyskane w ten sposób środki służyłyby różnym celom społecznym realizowanym przez Kościół. Część tych środków nadal byłaby przeznaczona na ubezpieczenie społeczne niektórych duchownych, przede wszystkim misjonarzy i zakonów klauzurowych" - uznali członkowie Rady Biskupów Diecezjalnych.
Przewodniczący KEP abp Józef Michalik przypomniał podczas konferencji prasowej, że aby dobrze funkcjonować, Kościół musi mieć podstawę utrzymania bytu i "do wypełnienia swoich zadań, do których należy nie tylko utrzymanie duchownych, ale i znacznie ważniejsze i szersze tematy i zadania". Mówił o inicjatywach społecznych, edukacyjnych i charytatywnych Kościoła wymagających finansowego wsparcia, jak Fundacja Nowego Tysiąclecia, hospicja i domy samotnych matek.
Sekretarz KEP biskup Wojciech Polak zaznaczył, że większość środków, którymi dysponuje Kościół, bo 80%, pochodzi z ofiar wiernych. W wielu krajach europejskich działalność społeczną Kościoła wspiera państwo. Hierarchowie zgadzają się, że funkcjonujący do tej pory w Polsce Fundusz Kościelny trzeba zastąpić bardziej nowoczesnym narzędziem.
Jeden procent
Pytany, jaki powinien być odpis od podatku, bp Polak powiedział, że mógłby być podobny do tego, co otrzymują organizacje pożytku publicznego, czyli 1%. Dodał, że przy zamknięciu Funduszu zostanie dokonany jego bilans. Co - jak przekonywał - jest potrzebne obu stronom. Kościołowi - bo pokaże, że to nieprawda, iż odzyskał całe mienie, zagarnięte przed laty, czego się zresztą nie żąda. Rząd zaś będzie bronił przed oskarżeniami, że daje Kościołowi coś dodatkowego - mówił.
- Strona rządowa, świadoma własności, która pozostaje w rękach państwa, proponuje pewien model rekompensaty przy pomocy odpisu podatkowego - wskazał bp Polak.
Rzecznik episkopatu ks. Józef Kloch przypomniał, że prace strony kościelnej i rządowej nad przekształceniem Funduszu Kościelnego trwają od marca. Od strony kościelnej i rządowej powołano dwie grupy robocze zajmujące się tą sprawą.
11 kwietnia zakończyły się rozmowy Ministerstwa Administracji i Cyfryzacji z mniejszymi Kościołami i związkami wyznaniowymi. Ich przedstawiciele zwracali uwagę na to, że propozycja wprowadzenia odpisu podatkowego oznacza dla obywateli m.in. przyznanie się - w deklaracji podatkowej - do przynależności religijnej. Kościoły i związki wyznaniowe uważają też, że odpis 0,3% może okazać się niewystarczający do utrzymania ich finansowania na obecnym poziomie. Mówili o konieczności wprowadzenia działań osłonowych, np. okresu przejściowego.
Zmiana modelu finansowania Kościoła
Zmianę modelu finansowania Kościoła zapowiedział w expose premier Donald Tusk. Obecnie z Funduszu Kościelnego pokrywane są ubezpieczenia duchownych, którzy nie mają umów o pracę, m.in. misjonarzy i zakonników zakonów kontemplacyjnych. Fundusz finansuje też działalność charytatywną, oświatowo-wychowawczą, remonty i konserwacje zabytków sakralnych oraz utrzymanie wydziałów teologicznych na wyższych uczelniach. Działa na rzecz wszystkich Kościołów i związków wyznaniowych. W 2011 r. na Fundusz Kościelny rząd przekazał 89 mln zł.
Rada Biskupów Diecezjalnych została ustanowiona w statucie Konferencji Episkopatu Polski, zatwierdzonym w październiku 2009 r. Do jej kompetencji należy "ocena, badanie i podejmowanie decyzji w sprawach dotyczących zarządu diecezji, ogólnych kierunków zadań pasterskich oraz w kwestiach administracyjno-finansowych". W skład Rady wchodzą wszyscy urzędujący biskupi diecezjalni - w sumie 44 osoby.
Episkopat kontra rząd
Podczas środowych obrad biskupi zapoznali się także ze stanem prac zespołów roboczych komisji konkordatowych zajmujących się kwestią Funduszu Kościelnego i przyjęli zapowiedź zawarcia umowy między episkopatem a rządem.
Hierarchowie wskazali ponadto na potrzebę wzmocnienia polityki rodzinnej. Ich zdaniem powinna ona być istotnym elementem podjętej reformy emerytalnej.
Podczas spotkania na Jasnej Górze biskupi podjęli również problem nieprecyzyjnych - w ich opinii - a przez to wciąż wymagających interpretacji zapisów dotyczących miejsca lekcji religii w ramowym programie szkolnym. "Powstałe stąd wątpliwości wśród samorządowców, dyrektorów szkół i samych katechetów domagają się szybkiej nowelizacji rozporządzenia" - wskazali w komunikacie.
W ocenie biskupów podobna nowelizacja jest konieczna w ustawie o działalności leczniczej, która zacznie obowiązywać od 1 lipca 2012 r. "Przepisy tej ustawy wręcz uniemożliwiają prowadzenie działalności leczniczej i hospicyjnej jako działalności niegospodarczej" - wskazali. Biskupi zwrócili też uwagę na pojawiający się od wielu lat problem braku możliwości powoływania się przez farmaceutów na tzw. klauzulę sumienia, co w obecnym ustawodawstwie nie jest uregulowane.